Microsoft inwestuje w nietypowy biznes twórcy Ubera. „Toksyczne miejsce”

Travis Kalanick, kontrowersyjny biznesmen, który został odsunięty od kierowania firmą, którą sam założył, rozkręca zupełnie nowy interes. Były prezes i twórca Ubera z aplikacji do zamawiania przejazdów przesiadł się na branżę gastronomiczną.

Publikacja: 07.09.2022 13:14

Microsoft inwestuje w nietypowy biznes twórcy Ubera. „Toksyczne miejsce”

Foto: Travis Kalanick Bloomberg

Chodzi o budowę sieci restauracji, ale nie takich typowych, w których goście mogą rozsiąść się przy stolikach, lecz lokali, które niczym popularne magazyny typu dark store, służą jedynie jako zaplecze do szybkich dostaw. Koncept dark kitchen, a więc kuchni produkcyjnych, w których przyrządza się jedzenie z myślą o dostarczaniu zamówień, to gorący trend w branży.

Kalanick płynie więc na fali, a wspierają go pieniądze Microsoftu. Jak ujawnił właśnie „Financial Times”, koncern Billa Gatesa zainwestował w projekt Travisa Kalanicka 850 mln dol. Do transakcji miało dojść w listopadzie ub. r., ale dopiero teraz dziennikarze dotarli do tych informacji. „FT” podaje, że CloudKitchens, bo tak nazywa się startup Kalanicka, wyceniany jest obecnie na 15 mld dol., czyli raptem cztery razy mniej niż wynosi kapitalizacja Ubera.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Globalne Interesy
Ludzie wyginą jak dinozaury? Powstaje system obrony przed kosmicznym zagrożeniem
Globalne Interesy
CrowdStrike zablokował systemy Microsoft. Potężna awaria na całym świecie
Globalne Interesy
OpenAI rozpoczyna wojnę, wprowadzając nowy model ChatGPT. Jest tańszy i szybszy
Globalne Interesy
Elon Musk zabiera swoje firmy z Kalifornii. Podał szokujący powód
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Globalne Interesy
Rosyjski gigant ucieka z USA. Niedostępne oprogramowanie i zwolnienia pracowników