Chodzi o zarzuty praktyk antykonkurencyjnych oraz nadużywanie dominującej pozycji na rynku reklamowym online. W imieniu wydawców o odszkodowanie od Google będą składane odrębne sprawy sądowe w Wielkiej Brytanii i Holandii - podaje BBC.
Google jest największym i najważniejszym dostawcą technologii reklamowych – z udziałem w rynku ponad 90 proc. Sprzedaż cyfrowej powierzchni reklamowej stała się źródłem dochodu dla wydawców, w tym globalnych serwisów informacyjnych, a także mniejszych operatorów, takich jak niezależni blogerzy, którzy zgadzają się na umieszczanie reklam na swoich stronach za opłatą.
Komisja Europejska i jej brytyjski odpowiednik badają, czy dominacja Google w branży technologii reklamowych daje mu nieuczciwą przewagę nad rywalami i reklamodawcami.
Czytaj więcej
Już teraz Google Maps oferuje użytkownikom wybór dojazdu do celu różnymi formami transportu – autem, rowerem, czy komunikacją miejską, a także różne rodzaje trasy, w tym tę najszybszą. Ale teraz koncern dokłada kolejną usługę.
W zeszłym roku francuski organ ochrony konkurencji nałożył na firmę w podobnej sprawie grzywnę 220 mln euro.