Niemiecki rząd jest w trakcie szerokiej ponownej oceny swoich stosunków z czołowym partnerem handlowym - Chinami. Berlin obawia się przewagi Huawei na rynku usług 5G i zabiega o przepisy umożliwiające mu niewpuszczanie Chińczyków do sektorów istotnych dla bezpieczeństwa krajowego - dowiedziała się agencja Reuters.
Zgodnie z dokumentem MSW na temat przeglądu dostawców technologii telekomunikacyjnych określony dostawca może otrzymać zakaz dostarczania krytycznych komponentów, jeśli zostanie uznany za bezpośrednio lub pośrednio kontrolowany przez rząd innego państwa.
Przegląd może doprowadzić do tego, że Niemcy poproszą operatorów o usunięcie i wymianę komponentów już wbudowanych w sieci - zaznaczył rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych, dodając, że obecne przepisy nie przewidują dla nich rekompensaty z tytułu konieczności wymiany.
Czytaj więcej
Chiny i USA pompują w swoich producentów mikroprocesorów grube miliardy. Na amerykański Chips Act Pekin odpowiedział wielkim funduszem wsparcia swoich firm.
- To znak, że niemiecki rząd może w końcu poważnie potraktować związane z Chinami ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego. Jednak po latach bezowocnych analiz niemiecka sieć 5G jest już głęboko zależna od chińskich dostawców. Odwrócenie tego zajmie wiele lat – ocenił Noah Barkin, redaktor naczelny w chińskiej firmie badawczej Rhodium Group, która specjalizuje się w stosunkach niemiecko-chińskich.