Amerykanie ulegli. Nauczyli algorytmy, aby z tego polityka nie żartować

Pod naciskami Pekinu amerykańska firma Midjourney zdecydowała się zablokować możliwość generowania przez sztuczną inteligencję grafik przedstawiających przewodniczącego Komunistycznej Partii Chin Xi Jinpinga.

Publikacja: 04.04.2023 16:13

Xi Jinping i Władimir Putin. Przywódca Chin nie słynie z wielkiego poczucia humoru

Xi Jinping i Władimir Putin. Przywódca Chin nie słynie z wielkiego poczucia humoru

Foto: PAP/EPA

Algorytmy amerykańskiej firmy pozwalają projektować grafiki z udziałem wszystkich znanych postaci sceny politycznej, czy rozrywkowej. Prawie wszystkich. Midjourney wdrożyło bowiem swoisty zakaz dworowania i tworzenia fałszywych obrazów z udziałem głowy jednego z państw. I nie chodzi o Władimira Putina. Pod naciskami Pekinu amerykańska firma zdecydowała się zablokować możliwość generowania przez AI grafik przedstawiających przewodniczącego Komunistycznej Partii Chin.

Jeszcze bardziej zdumiewające niż zgoda na chińskie żądania jest jednak tłumaczenie Davida Holza, założyciela Midjourney. Szef popularnej aplikacji stwierdził, że dworowanie z Xi Jinping jest niewskazane, a „satyra polityczna w Chinach to tabu”. – Ludzie „trollujący” Chiny za pomocą naszego systemu nikomu nie pomagają – oznajmił Holz. I dodał, że takie żarty są „nie w porządku”.

Czytaj więcej

„Nie zabijajcie ChatGPT". Europa może zablokować superinteligentnego bota

Nie wyjaśnił jednak, dlaczego dotyczy to tylko Xi Jinpinga. Nic dziwnego, że w sieci po tym oświadczeniu zawrzało, a na Midjourney wylało się wiele oskarżeń o uleganie Pekinowi. Sam Holz nie ukrywał, że ważył się los aplikacji w Chinach. Przyznał, że firma przedkłada dostępność swojego narzędzia w tym kraju nad możliwości tworzenia przez użytkowników politycznych memów. Niepokoi w tym kontekście, że firma z San Francisco ma moc decydowania, który przywódca lub osobowość będzie uwolniona od tzw. deepfake’ów.

Czytaj więcej

Chiński gigant ma kłopoty z powodu… wiersza z IX wieku

Fałszywe obrazy tworzone przez sztuczną inteligencję to wyzwanie, z którym trzeba się zmierzyć w kontekście dynamicznego rozwoju AI. Jak się okazuje, klucze do ograniczenia procederu mają same firmy stojące za takimi generatorami grafik. Midjourney już wcześniej ograniczyło możliwość tworzenia w ich systemie materiałów o treściach pornograficznych.

Algorytmy amerykańskiej firmy pozwalają projektować grafiki z udziałem wszystkich znanych postaci sceny politycznej, czy rozrywkowej. Prawie wszystkich. Midjourney wdrożyło bowiem swoisty zakaz dworowania i tworzenia fałszywych obrazów z udziałem głowy jednego z państw. I nie chodzi o Władimira Putina. Pod naciskami Pekinu amerykańska firma zdecydowała się zablokować możliwość generowania przez AI grafik przedstawiających przewodniczącego Komunistycznej Partii Chin.

Jeszcze bardziej zdumiewające niż zgoda na chińskie żądania jest jednak tłumaczenie Davida Holza, założyciela Midjourney. Szef popularnej aplikacji stwierdził, że dworowanie z Xi Jinping jest niewskazane, a „satyra polityczna w Chinach to tabu”. – Ludzie „trollujący” Chiny za pomocą naszego systemu nikomu nie pomagają – oznajmił Holz. I dodał, że takie żarty są „nie w porządku”.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Globalne Interesy
Cybercab i Robovan. Elon Musk ogłasza rewolucję w transporcie
Globalne Interesy
Słaba sprzedaż iPhone'a 16. Apple wciąż pokłada nadzieję w świętach
Globalne Interesy
Elon Musk przedstawi rewolucyjny pojazd. Cybercab to przyszłość transportu?
Globalne Interesy
Fala fałszywych reklam z gwiazdami. Czy Facebook walczy z oszustami?
Globalne Interesy
Telegram w odstawce. Ekstremiści przerzucili się na nowy „bezpieczny” komunikator