Amerykański import półprzewodników wyniósł w lutym 4,86 mld dolarów i był o 17 proc. większy niż w takim samym miesiącu przed rokiem. 83 proc. tego importu pochodziło z Azji. Wśród krajów, z których dostawy wzrosły szczególnie mocno, były Indie. Import mikroprocesorów z tego kraju zwiększył się w ciągu 12 miesięcy aż o 3,4 tys. procent, do 151,8 mln dolarów. Dużego wzrostu doświadczył też import z Kambodży. Skoczył on niemal siedmiokrotnie, do 166,3 mln USD. Pod względem wielkości importu półprzewodników, Kambodżę niewiele dzieliło od Japonii (169,5 mln dolarów). Mocno wzrosły też dostawy tych produktów z Wietnamu (75 proc.) i z Tajlandii (62 proc.).

Czytaj więcej

Cios w Chiny. USA zablokują inwestycje firm w kluczowe technologie

Te dane odzwierciedlają zmianę w łańcuchach dostaw dla amerykańskich koncernów. Ich podwykonawcy w ostatnich latach przenosili część produkcji z Chin do krajów takich jak Indie czy Wietnam. Sankcje nałożone przez administrację Bidena na chiński sektor producentów półprzewodników stały się dodatkowym impulsem dla takiej relokacji fabryk.