Dyrektor generalny Twittera (ang. CEO, stanowisko odpowiadające polskiemu prezesowi) Elon Musk poinformował w czwartek, że znana platforma mediów społecznościowych będzie miała nowego szefa. Jak wynikało z tweeta, którego napisał Musk, będzie to kobieta i rozpocznie pracę za około sześciu tygodni. Według "The Wall Street Journal" będzie to Linda Yaccarino, odpowiadająca za reklamę i partnerka w NBCU, gdzie pracuje od ponad dekady. Odegrała kluczową rolę w uruchomieniu wspieranej reklamami usługi przesyłania strumieniowego Peacock.
Czytaj więcej
Jak wynika z nowego raportu autorstwa Institute for Policy Studies oraz Patriotic Millionaires, podróże prywatnymi odrzutowcami nie tylko w znacznym stopniu obciążają środowisko, ale również kieszenie przeciętnych obywateli. Elon Musk lata nimi najczęściej.
Miliarder i twórca Tesli nie odejdzie jednak z Twittera całkowicie. „Moja rola zmieni się na dyrektora reprezentacyjnego i głównego dyrektora technologicznego. Będę zajmował się nadzorowaniem produktu, oprogramowania i administratorów” – napisał Musk w tweecie.
Decyzję z pewnością z zadowoleniem przyjmą akcjonariusze Tesli. Po decyzji Muska o objęciu stanowiska CEO Twittera akcje producenta aut elektrycznych zniżkowały, a to dlatego że inwestorzy obawiali się, że będzie miał on mniej czasu na zajmowanie się sprawami Tesli. Sam Musk, który Twittera przejął za 44 mld dol. w październiku, od początku zapowiadał, że szefować spółce będzie tylko do wyłonienia docelowego prezesa, a w tym czasie przeprowadzi kluczowe zmiany.