Bloomberg informuje, że południowokoreańska prokuratura zdecydowała o aresztowaniu 65-latka oskarżonego o kradzież tajemnic handlowych w latach 2018-2019 w celu odtworzenia fabryki chipów w północnym mieście Xi'an, wspieranej przez niezidentyfikowany kapitał z Tajwanu.
Mimo, iż nie wymienili nazwy firmy, z której oskarżony ukradł plany, poza tym, że nazwali ją największym na świecie producentem chipów pamięci, to media piszą, iż chodzi o byłego pracownika koncernu Samsung.
„Sprawa jest tak poważna, że trudno ją porównywać pod względem skali przestępstwa i stopnia szkód z wcześniejszymi indywidualnymi przypadkami wycieku technologii półprzewodnikowych” – napisano w oświadczeniu Prokuratury Rejonowej Suwon w Korei Południowej.
Sprawa została ujawniona w momencie rosnących napięć między Pekinem a Waszyngtonem, gdzie administracja Joe Bidena uchwaliła przepisy i lobbowała sojuszników, aby nie dopuścić chińskich firm do zaawansowanych technologii półprzewodnikowych – przypomina Bloomberg.
Czytaj więcej
Prezes Nvidii Jensen Huang powtarza, że teraz wszyscy mogą być programistami, bo komputery zrobią wszystko za nich. Od czasu premiery Chat GPT jego spółka podwoiła swoją wartość.