W cieniu tragedii „Titana” statek Virgin Galactic leci w kosmos w czwartek

VSS Unity poleci w pierwszy komercyjny lot na skraj kosmosu, a potem ma odbywać comiesięczne loty turystyczne. Katastrofa „Titana" prowokuje pytania, np. czy płacący bogaci pasażerowie w kosmosie też powinni liczyć na misje ratunkowe? I kto za to zapłaci?

Aktualizacja: 29.06.2023 11:12 Publikacja: 26.06.2023 01:41

Virgin Galactic chce co miesiąc wysyłać suborbitalnych turystów

Virgin Galactic chce co miesiąc wysyłać suborbitalnych turystów

Foto: AFP

To ma być wielki dzień dla Virgin Galactic, założonej przez brytyjskiego miliardera Richarda Bransona. Misja Galactic 01 ma się rozpocząć w trakcie tzw. okna startowego między 27 a 30 czerwca. Start wyznaczono na czwartek 29 czerwca - podaje serwis Space News. Statek VSS Unity odłączy się na wysokości 15 km od samolotu nośnego VMS Eve, by dotrzeć na wysokość 80 km, czyli na pogranicze kosmosu. Lot ma się rozpocząć o godz. 17 polskiego czasu i potrwa 2,5 godziny, z czego ledwie 6 minut uczestnicy mają przebywać w stanie nieważkości (pasażerowie „Titana” mieli oglądać wrak „Titanica” przez 3 godziny).

Pierwszy lot ma charakter badawczy. Oprócz dwóch pilotów Galactic 01 zabierze czterech członków załogi, w tym trzech oficerów Włoskich Sił Powietrznych. Mają przeprowadzić badania dotyczące m.in. wpływu mikrograwitacji na materiały. Kolejne loty przeważnie będą miały charakter turystyczny. – Uruchamiamy pierwszą komercyjną linię kosmiczną dla Ziemi z dwoma dynamicznymi produktami – naszymi badaniami naukowymi i prywatnymi misjami kosmicznymi astronautów – zapowiedział dyrektor generalny Virgin Galactic Michael Colglazier.

Czytaj więcej

To koniec Virgin Orbit. Firma Richarda Bransona ogłosiła upadłość

Na początek sierpnia zaplanowano drugą misję, a kolejne mają się odbywać w cyklu comiesięcznym. Koszt od osoby 450 tys. dol. w porównaniu z 250 tys. dol. w misji „Titana”. W kolejce na swój lot czeka już 800 „prywatnych astronautów”. Inwestorzy najwyraźniej wierzą w powodzenie misji. Właśnie zasilili firmę kwotą 300 mln dol., a na giełdzie wywindowali jej kurs.

Obecnie do usług turystyki kosmicznej przygotowuje się sześciu graczy: Virgin Galactic, Blue Origin, SpaceX, Boeing, Axiom Space i Space Perspective. Każdy z nich ma ofertę, od lotów suborbitalnych po misje orbitalne. Dwie pierwsze firmy wysłały już w 2021 roku misje „promocyjne” z właścicielami firm Richardem Bransonem i Jeffem Bezosem. Potem Blue Origin wysłało jeszcze kilka misji komercyjnych z biznesmenami i celebrytami. W tym roku ma dojść do prawdziwej eksplozji lotów turystycznych.

Wnętrze statku Unity z pasażerami na pokładzie podczas lotu testowego

Wnętrze statku Unity z pasażerami na pokładzie podczas lotu testowego

Virgin Galactic

Brendan Curry, konsultant ds. polityki kosmicznej z 25-letnim stażem w amerykańskich organizacjach jak Planetary Society, Space Foundation, zwraca uwagę, że rządowe organy regulacyjne, operatorzy lotów, firmy ubezpieczeniowe czy prawodawcy powinni wyciągnąć wnioski z katastrofy łodzi „Titan”, która zatonęła w drodze do wraku „Titanica” na głębokości blisko 4 km. Wiozła tam przedstawicieli biznesu, których było stać na bilet za 250 tys. dol. To jest ta sama klientela, turyści szukający dreszczyku emocji, o którą walczy Virgin Galactic. – Czy jesteśmy przygotowani na podobną porażkę w kosmosie czy na jego granicy? Co się stanie, gdy dojdzie do wypadku prywatnego statku, który np. uwięzi płacących pasażerów na orbicie lub kiedyś na Księżycu? Czy wojsko i NASA wyślą misje ratownicze? Czy to rozsądne wykorzystanie pieniędzy podatników? – pyta na łamach „Space News”.

Podobnie jak w przypadku „Titana” ryzyko w czasie takich wypraw jest realne. W 2007 roku eksplozja podczas testu silnika Virgin Galactic spowodowała śmierć trzech pracowników. Z kolei w 2014 roku doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku, gdy suborbitalny samolot kosmiczny VSS Enterprise rozpadł się podczas lotu testowego, zabijając jednego pilota i poważnie raniąc drugiego.

Czy ryzyko i katastrofa „Titana” zatrzymają tłum chętnych? Niekoniecznie. – W pewnym momencie bezpieczeństwo jest po prostu czystym marnotrawstwem. Jeśli chcesz być bezpieczny, nie wstawaj z łóżka – powiedział w wywiadzie dla stacji CBS Stockton Rush, właściciel „Titana” i uczestnik jego ostatniej, zakończonej katastrofą, podróży.

To ma być wielki dzień dla Virgin Galactic, założonej przez brytyjskiego miliardera Richarda Bransona. Misja Galactic 01 ma się rozpocząć w trakcie tzw. okna startowego między 27 a 30 czerwca. Start wyznaczono na czwartek 29 czerwca - podaje serwis Space News. Statek VSS Unity odłączy się na wysokości 15 km od samolotu nośnego VMS Eve, by dotrzeć na wysokość 80 km, czyli na pogranicze kosmosu. Lot ma się rozpocząć o godz. 17 polskiego czasu i potrwa 2,5 godziny, z czego ledwie 6 minut uczestnicy mają przebywać w stanie nieważkości (pasażerowie „Titana” mieli oglądać wrak „Titanica” przez 3 godziny).

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Spóźniony Apple gra ostro. Podbiera pracowników konkurencji i buduje własną AI
Globalne Interesy
Ustawa antytiktokowa stała się ciałem. Chiński koncern wzywa Amerykanów
Globalne Interesy
Niemiecki robot ma być jak dobry chrześcijanin. Zaskakujące przepisy za Odrą
Globalne Interesy
Mark Zuckerberg rzuca wyzwanie ChatGPT. „Wstrząśnie światem sztucznej inteligencji”
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO