Reklama
Rozwiń
Reklama

Chińskie firmy sprytnie omijają sankcje USA. Nie muszą już przemycać chipów

Chińscy giganci technologiczni mogą już bez większego problemu rozwijać sztuczną inteligencję mimo sankcji USA. Przenoszą szkolenie zaawansowanych modeli AI do Azji Południowo-Wschodniej i tam legalnie korzystają z najwydajniejszych chipów Nvidii.

Publikacja: 27.11.2025 11:14

Klastry centrów danych przeżywają boom w Singapurze, napędzany chińskim popytem

Klastry centrów danych przeżywają boom w Singapurze, napędzany chińskim popytem

Foto: Bloomberg

Największe chińskie firmy szkolą swoje modele sztucznej inteligencji za granicą, aby uzyskać dostęp do chipów Nvidii i ominąć amerykańskie próby zapobieżenia rozwojowi tej potężnej technologii – pisze „Financial Times”. Alibaba i ByteDance należą do grup technologicznych szkolących swoje najnowsze duże modele językowe (LLMs) w centrach danych w Azji Południowo-Wschodniej, jak poinformowały dwie osoby mające bezpośrednią wiedzę na ten temat. Stwierdziły, że nastąpił stały wzrost szkolenia modeli w lokalizacjach poza Chinami po tym, jak administracja Donalda Trumpa w kwietniu podjęła działania mające na celu ograniczenie sprzedaży chipa H20, półprzewodnika Nvidii przeznaczonego wyłącznie dla Chin.

Singapur i Malezja rosną na nowych centrach treningowych AI dla Chin

„To oczywisty wybór, żeby tu przyjechać” – powiedział jeden z operatorów centrów danych z siedzibą w Singapurze. „Potrzebujesz najlepszych chipów, aby szkolić najbardziej zaawansowane modele, a wszystko jest zgodne z prawem”. W ciągu ostatniego roku modele Qwen Alibaby i Doubao ByteDance stały się jednymi z najlepiej działających LLM-ów na świecie. Qwen jest również szeroko adaptowany poza Chinami przez deweloperów, ponieważ jest swobodnie dostępnym, „otwartym” modelem.

Czytaj więcej

Szef Nvidii ostrzega: Chiny mogą wygrać wyścig o sztuczną inteligencję

Klastry centrów danych przeżywają boom w Singapurze i Malezji, napędzany chińskim popytem. Wiele z tych centrów danych jest wyposażonych w wysokiej klasy produkty Nvidii, podobne do tych używanych przez amerykańskie giganty technologiczne, jak OpenAI, Google czy Meta do szkolenia LLM-ów. Według osób zaznajomionych z tą praktyką, chińskie firmy zazwyczaj podpisują umowę najmu na korzystanie z zagranicznych centrów danych, których właścicielami i operatorami są podmioty niechińskie. Jest to zgodne z amerykańskimi przepisami dotyczącymi kontroli eksportu, ponieważ zasada „dyfuzji” z czasów prezydenta Joego Bidena, mająca na celu zamknięcie tej luki prawnej, została uchylona przez prezydenta USA Donalda Trumpa na początku tego roku.

DeepSeek został w domu

Jednym z wyjątków jest DeepSeek, twórca wysokiej jakości i tanich modeli AI, który jest szkolony w kraju. Firma zgromadziła znaczący klaster chipów Nvidii, zanim weszły w życie amerykańskie zakazy eksportowe. Ponadto ściśle współpracuje z krajowymi producentami procesorów, na czele z Huawei, w celu optymalizacji i rozwoju następnej generacji chińskich chipów AI, jak podają te osoby. Huawei ma zespół inżynierów stacjonujących w głównej siedzibie DeepSeek w Hangzhou. Firma postrzega swoje partnerstwo z DeepSeek jako strategiczny wysiłek na rzecz rozwoju swoich systemów półprzewodnikowych i oprogramowania, które mają być adaptowane do szkolenia AI w całym kraju.

Reklama
Reklama

Szkolenie LLM-ów wymaga ogromnej mocy obliczeniowej do przetwarzania masywnych zbiorów danych, co sprawia, że większość chińskich grup preferuje zaawansowane produkty Nvidii do tego zadania.

Oprócz szkolenia, chińskie firmy technologiczne wykorzystują również centra danych w Azji Południowo-Wschodniej do obsługi swoich zagranicznych klientów, ponieważ Alibaba i ByteDance dążą do zwiększenia swojego udziału w globalnym rynku usług chmurowych. Chińskie firmy rozszerzają także dostęp do centrów danych w innych regionach, takich jak Bliski Wschód.

Jednym z ograniczeń jest to, że chińscy giganci technologiczni nie mają prawa przenosić prywatnych danych poza kraj. Oznacza to, że w celu dostosowania modelu AI w oparciu o specyficzne dane dostarczone przez lokalnego klienta, szkolenie powinno pozostać w Chinach – twierdzą branżowi eksperci.

Inwestycje w chipy i przemyt

Chińskie firmy AI coraz częściej zwracają się ku produkowanym lokalnie chińskim chipom. Pekin stawia na Huawei oraz licznych mniejszych chińskich dostawców chipów, jak Cambricon, MetaX i Biren. Wśród nowych producentów jest choćby gigant e-commerce Alibaba. Jak podał „The Wall Street Journal”, dział chmurowy Alibaby opracował właśnie nowy, znacznie bardziej zaawansowany chip od dotychczasowych. Na razie jednak Chiny wciąż dysponują rozwiązaniami gorszymi o generację lub dwie w porównaniu z wytwarzanymi przez Nvidię.

Czytaj więcej

Nowy front wojny o sztuczną inteligencję. Chiny znalazły sposób na blokadę

Dlatego firmy z Chin korzystają na wielką skalę z usług „przemytników”, którzy transportują chipy AI do Chin z USA przez inne kraje. Amerykańskie służby namierzyły zorganizowany przemyt chipów AI przez Malezję, Singapur i ZEA. Lokalizujące przesyłki urządzenia zwane trackerami wykryto niedawno w opakowaniach firm Dell i Super Micro. Problem w tym, że firmy zajmujące się nielegalnymi dostawami dobrze o tym wiedzą i regularnie sprawdzają przesyłki. Dzięki szkoleniu AI za granicą przemyt może jednak stracić niebawem na znaczeniu.

Największe chińskie firmy szkolą swoje modele sztucznej inteligencji za granicą, aby uzyskać dostęp do chipów Nvidii i ominąć amerykańskie próby zapobieżenia rozwojowi tej potężnej technologii – pisze „Financial Times”. Alibaba i ByteDance należą do grup technologicznych szkolących swoje najnowsze duże modele językowe (LLMs) w centrach danych w Azji Południowo-Wschodniej, jak poinformowały dwie osoby mające bezpośrednią wiedzę na ten temat. Stwierdziły, że nastąpił stały wzrost szkolenia modeli w lokalizacjach poza Chinami po tym, jak administracja Donalda Trumpa w kwietniu podjęła działania mające na celu ograniczenie sprzedaży chipa H20, półprzewodnika Nvidii przeznaczonego wyłącznie dla Chin.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Globalne Interesy
To będzie najdroższy iPhone w historii. Apple szykuje rewolucyjną premierę
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Globalne Interesy
Trump rusza z wielką „Misją Genesis”. To nowy projekt Manhattan
Globalne Interesy
„Mogą zgnieść czaszkę”. Sygnalista ostrzega przed nowym technologicznym wyścigiem
Globalne Interesy
Wkrótce powstaną firmy bez pracowników, AI zastąpi także prezesów. Te prognozy szokują
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Globalne Interesy
Z Epsteinem wymieniał maile o swojej studentce. Larry Summers ochodzi z zarządu OpenAI
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama