OpenAI prowadzi już rozmowy w tej sprawie i będzie dążyła do uzyskania wyceny wynoszącej 80 mld – 90 mld dol. – donosi „The Wall Street Journal”. Kilka miesięcy temu firma sprzedała część swoich akcji za 300 mln dol. w transakcji wyceniającej OpenAl na 30 mld dol. Jeśli oferta prywatna przebiegnie tak jak oczekują władze OpenAI, to ich firma znajdzie się w gronie najwyżej wycenianych spółek na świecie, które nie są notowane na giełdach.
OpenAI pozyskała już w tym roku 10 mld dol. finansowania od koncernu Microsoft, który jest właścicielem 49 proc. jej udziałów. Według „The Wall Street Journal” OpenAI chce, by Microsoft utrzymał w niej mniejszościowy pakiet akcji. Microsoft wykorzystuje technologię stworzoną przez OpenAI do ulepszania wyszukiwarki internetowej Bing, tak by mogła ona skuteczniej konkurować z dominującą na rynku wyszukiwarką Google’a.
Czytaj więcej
Amerykańskie agencje wywiadowcze i służby specjalne włączają się do rywalizacji w sektorze sztucznej inteligencji. Możliwości nowego narzędzia mogą rodzić problemy z prywatnością.
Spółka kusi inwestorów dobrymi perspektywami wynikowymi. Zapowiedziała, że może w 2023 r. wypracować 1 mld dol. przychodu, a w przyszłym roku kilkakrotnie go zwiększać. Choć istnieje od 2015 r., to znaczące przychody zaczęła generować dopiero po tym, jak w listopadzie 2022 r. wypuściła na rynek program ChatGPT. Bardzo szybko stał się on najpopularniejszym internetowym narzędziem opartym na sztucznej inteligencji, przyciągając w tydzień 1 mln użytkowników. To wywołało na giełdach boom na spółki rozwijające sztuczną inteligencję. ChatGPT jest udostępniany bezpłatnie, ale OpenAI oferuje też jego bardziej zaawansowaną wersję, GPT-4, za 20 dol. miesięcznie.
Wygląda na to, że konkurencja w sektorze sztucznej inteligencji będzie się w nadchodzących miesiącach zaostrzać. Alphabet (Google) pracuje nad chatbotem Gemini mającym konkurować z GPT-4. Wcześniej ten koncern stworzył chatbota Bard AI, którego zaczął integrować ze swoimi usługami, takimi jak Gmail czy YouTube. Meta tworzy natomiast oparty na sztucznej inteligencji program mający mieć podobne zdolności. Ma on być dostępny w modelu open-source, czyli oprogramowania otwartego, z którego kod każdy będzie mógł kopiować i ulepszać. Tymczasem Amazon ogłosił na początku tego tygodnia, że zainwestuje do 4 mld USD w Anthropic, czyli start-up zajmujący się sztuczną inteligencją. Technologie opracowane przez Anthropic mają zostać wykorzystane przez Amazon Web Services.