Reklama

Twórca chatbota ChatGPT wart już blisko 100 mld dol. Może mocno uderzyć w Google

Spółka, która stworzyła opartego na konwersacyjnej sztucznej inteligencji bota ChatGPT, chce sprzedać część swoich akcji inwestorom w ofercie prywatnej. Korzysta z boomu na AI, ale musi się zmagać z szybko rosnącą konkurencją.

Publikacja: 28.09.2023 04:10

Spółka OpenAI zapowiedziała, że może w 2023 r. wypracować 1 mld dol. przychodu, a w przyszłym roku k

Spółka OpenAI zapowiedziała, że może w 2023 r. wypracować 1 mld dol. przychodu, a w przyszłym roku kilkakrotnie go zwiększać

Foto: AdobeStock

OpenAI prowadzi już rozmowy w tej sprawie i będzie dążyła do uzyskania wyceny wynoszącej 80 mld – 90 mld dol. – donosi „The Wall Street Journal”. Kilka miesięcy temu firma sprzedała część swoich akcji za 300 mln dol. w transakcji wyceniającej OpenAl na 30 mld dol. Jeśli oferta prywatna przebiegnie tak jak oczekują władze OpenAI, to ich firma znajdzie się w gronie najwyżej wycenianych spółek na świecie, które nie są notowane na giełdach.

OpenAI pozyskała już w tym roku 10 mld dol. finansowania od koncernu Microsoft, który jest właścicielem 49 proc. jej udziałów. Według „The Wall Street Journal” OpenAI chce, by Microsoft utrzymał w niej mniejszościowy pakiet akcji. Microsoft wykorzystuje technologię stworzoną przez OpenAI do ulepszania wyszukiwarki internetowej Bing, tak by mogła ona skuteczniej konkurować z dominującą na rynku wyszukiwarką Google’a.

Czytaj więcej

CIA tworzy potężną sztuczną inteligencję. ChatGPT dla szpiegów

Spółka kusi inwestorów dobrymi perspektywami wynikowymi. Zapowiedziała, że może w 2023 r. wypracować 1 mld dol. przychodu, a w przyszłym roku kilkakrotnie go zwiększać. Choć istnieje od 2015 r., to znaczące przychody zaczęła generować dopiero po tym, jak w listopadzie 2022 r. wypuściła na rynek program ChatGPT. Bardzo szybko stał się on najpopularniejszym internetowym narzędziem opartym na sztucznej inteligencji, przyciągając w tydzień 1 mln użytkowników. To wywołało na giełdach boom na spółki rozwijające sztuczną inteligencję. ChatGPT jest udostępniany bezpłatnie, ale OpenAI oferuje też jego bardziej zaawansowaną wersję, GPT-4, za 20 dol. miesięcznie.

Wygląda na to, że konkurencja w sektorze sztucznej inteligencji będzie się w nadchodzących miesiącach zaostrzać. Alphabet (Google) pracuje nad chatbotem Gemini mającym konkurować z GPT-4. Wcześniej ten koncern stworzył chatbota Bard AI, którego zaczął integrować ze swoimi usługami, takimi jak Gmail czy YouTube. Meta tworzy natomiast oparty na sztucznej inteligencji program mający mieć podobne zdolności. Ma on być dostępny w modelu open-source, czyli oprogramowania otwartego, z którego kod każdy będzie mógł kopiować i ulepszać. Tymczasem Amazon ogłosił na początku tego tygodnia, że zainwestuje do 4 mld USD w Anthropic, czyli start-up zajmujący się sztuczną inteligencją. Technologie opracowane przez Anthropic mają zostać wykorzystane przez Amazon Web Services.

Reklama
Reklama

Anthropic został stworzony przez byłych pracowników OpenAI, którzy odeszli w 2019 r., po tym jak zmienił się model biznesowy spółki stojącej za ChatemGPT. W 2019 r. OpenAI przyjęła bowiem strategię „ograniczonego zysku”. Wcześniej była ona głównie grupą badawczą pracującą nad zagadnieniem „bezpiecznej” dla człowieka sztucznej inteligencji. Twórcy Anthropic odeszli z niej, bo uznali, że OpenAI może porzucić dla zysku swoją pierwotną misję.

Globalne Interesy
Wysoka kara dla serwisu X w Europie. Będzie zemsta USA?
Globalne Interesy
Cristiano Ronaldo rzuca wyzwanie Google i OpenAI. Piłkarz zainwestował w AI
Globalne Interesy
Powstanie DraculaLand. Takiego parku rozrywki jeszcze nie było
Globalne Interesy
„Krytyczny moment” dla OpenAI i ChatGPT. Prezes bije na alarm
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Globalne Interesy
Musk zapowiada: roboty będą się „rozmnażać”. Świat zaleją miliardy humanoidów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama