Ekscentryczny biznesmen przejął Twittera 27 października 2022 r. i był to rok, w którym kryzys gonił kryzys. Miliarder dokonał wielu kontrowersyjnych ruchów, platforma utraciła rzeszę reklamodawców i stała się tubą dezinformacji. Może być gorzej? Może. X najprawdopodobniej stanie się usługą płatną, a z Europy w ogóle może zniknąć. Faktem jest jednak, że aplikacja mocno się zmieniła, a za rogiem czeka prawdziwa rewolucja.
Czytaj więcej
Podczas rocznicowego spotkania z pracownikami (mija właśnie rok od przejęcia Twittera, dziś działającego pod logo X, przez Muska) właściciel platformy oraz jej prezes Linda Yaccarino zdradzili nowe plany ekspansji serwisu.
Rozmowy wideo z X
Jeszcze w lutym 2021 r. kapitalizacja Twittera sięgała ponad 57 mld dol. Firma, którą Musk kupił za 44 mld dol., już po pół roku wyceniana była na jedną trzecią tej kwoty. Miliarder obiecał przekształcenie jej z platformy społecznościowej w „aplikację do wszystkiego”, która „przyćmi to, co firma robiła”. Po roku znaczna część wizji Muska nie została zrealizowana. Wkrótce może się to zmienić. X wysłał oficjalnego tweeta o treści „Jesteście gotowi na to”? Nie wyjaśnił o co chodzi, a w sieci zawrzało. Liczni eksperci nie mają wątpliwości, że właśnie szykowane jest wdrożenie opcji prowadzenia rozmów głosowych i wideo, bezpośrednio na platformie X. To plan, który Elon Musk zapowiadał po przejęciu Twittera. Nieoficjalnie mówi się, że nowe funkcjonalności mają być dostępne jedynie dla płatnych użytkowników, korzystających zarówno z aplikacji na iOS i Android, jak też wersji w Windows i MacOS. Co więcej, nowa opcja ma dać też możliwość „dzwonienia” między kontaktami X bezpośrednio ze strony WWW serwisu.
Czytaj więcej
Nie ma dnia, by miliarder, który przejął Twittera (obecnie serwis działa pod nazwą X), nie wzbudził kontrowersji. Tym razem uderzył w żydowską organizację ADL (Liga Przeciwko Zniesławieniom). Dobrą wiadomością dla Muska jest skok przychodów serwisu.
Niektórzy użytkownicy już zaczęli otrzymywać powiadomienia o nowej usłudze. Trafiły one jednak wyłącznie do subskrybentów premium. Na razie nie wiadomo, czy funkcja połączeń audio-wideo będzie dostępna w ramach dotychczasowego abonamentu, czy też będzie dodatkowo płatna. Z pewnością jednak możliwość wykonywania połączeń, bez potrzeby posiadania numeru, karty SIM, czy w ogóle smartfona, to ciekawa opcja dla X. Nie zmienia to jednak faktu, że założona w 2006 r. firma znajduje się w trudnej dla siebie chwili. Oczywiście liczne problemy można tłumaczyć procesem transformacji zarządzonym przez Elona Muska, ale biznesmen z pewnością nie spodziewał się aż takich kłopotów.