Porozumienie, podpisane przez 28 państw, w tym USA i Chiny, zostało ogłoszone podczas szczytu AI Safety Summit w Bletchley Park, gdzie w czasie II wojny światowej mieścił się słynny ośrodek dekryptażu pracujący nad złamaniem kodów Enigmy. Szczyt odbywa się do czwartku. Porozumienie koncentruje się na tak zwanej „granicznej sztucznej inteligencji”, którą eksperci uważają za tak zaawansowaną, że jej możliwości nie są znane.
AI zagrożeniem czy to spekulacje?
Jednak inni uczestnicy ostrzegli przed spekulacjami na temat „mało prawdopodobnych przyszłych zagrożeń” i stwierdzili, że świat powinien zamiast tego skupić się na zagrożeniach związanych z obecną sztuczną inteligencją, takich jak zastępowanie niektórych miejsc pracy i utrwalanie uprzedzeń, np. rasowych.
Czytaj więcej
W obawie przed „egzystencjalnymi zagrożeniami” państwa będą w środę rozmawiać o powołaniu globalnego regulatora AI. Twórcy ChatGPT, najbardziej znanego chatbota, już stworzyli zespół ds. ryzyk, którym pokieruje Polak, prof. Aleksander Mądry.
Pojawiło się również nagrane wcześniej oświadczenie króla Wielkiej Brytanii Karola III, w którym nazwał zaawansowaną sztuczną inteligencję „nie mniej ważną niż odkrycie elektryczności”. - Musimy zająć się zagrożeniami stwarzanymi przez sztuczną inteligencję z poczuciem pilności, jedności i zbiorowej siły – powiedział, cytowany przez BBC.
Porozumienie dla dzieci i wnuków
Brytyjski premier Rishi Sunak powiedział, że porozumienie jest „przełomowym osiągnięciem, w którym największe światowe potęgi sztucznej inteligencji zgadzają się co do pilnej potrzeby zrozumienia zagrożeń z nią związanych , pomagając zapewnić długoterminową przyszłość naszych dzieci i wnuków”. Inne kraje również podkreślają potrzebę globalnego podejścia do zarządzania technologią.