Kim Dzong Un ma nowe niebezpieczne narzędzie. To sztuczna inteligencja

Korea Północna rozwija sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe w wielu dziedzinach, od reagowania na Covid-19 i ochrony reaktorów jądrowych po symulacje gier wojennych i nadzór rządowy - wynika z najnowszych badań. Z AI korzystają już jej hakerzy.

Publikacja: 25.01.2024 11:10

Korea Północna chce rozwijać własną sztuczną inteligencję. Oznacza to wiele zagrożeń

Korea Północna chce rozwijać własną sztuczną inteligencję. Oznacza to wiele zagrożeń

Foto: bloomberg

Międzynarodowe sankcje nałożone w związku z programem broni jądrowej mogły utrudnić Korei Północnej próby zabezpieczenia sprzętu AI, ale wydaje się, że Korea Północna dąży do uzyskania najnowszej technologii, napisał autor badania Hyuk Kim z Centrum Badań nad Nieproliferacją Jamesa Martina (CNS) w Kalifornii.

„Ostatnie wysiłki Korei Północnej w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji/uczenia maszynowego oznaczają strategiczną inwestycję mającą na celu wzmocnienie gospodarki cyfrowej" – napisał Hyuk Kim w omawianym przez agencję Reuters raporcie, który cytował informacje z otwartych źródeł, w tym z mediów państwowych i czasopism, i został opublikowany we wtorek przez projekt 38 North. Niektórzy północnokoreańscy naukowcy zajmujący się sztuczną inteligencją współpracowali z zagranicznymi naukowcami, w tym z Chin.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Globalne Interesy
Zagrożona produkcja F-35, rakiet czy robotów Tesli. Chiny wiedziały, gdzie uderzyć
Globalne Interesy
Apple porzuca współpracę z Chinami? Przeniesie produkcję iPhone’ów do tego kraju
Globalne Interesy
Deepseek i inne boty posłuszne władzy. Przyłapano je na kłamstwach i cenzurze
Globalne Interesy
Chiny miękną? Po cichu zawiesiły część karnych ceł na import z USA
Globalne Interesy
Sankcje zabijają rosyjskie kina. Fitness zamiast filmu