Reklama

Klątwa Starlinera. Boeing i NASA odwołują kluczową misję cztery minuty przed startem

Statek, który ma uniezależnić USA od rosyjskich sojuzów, miał wystartować dziś wieczorem z dwójką astronautów i polecieć do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Nie przestaje go jednak prześladować pech. Znamy przyczynę odwołania lotu.

Aktualizacja: 01.06.2024 22:01 Publikacja: 01.06.2024 14:19

CST-100 Starliner od dawna ma pecha i jest prześladowany awariami. NASA wierzy, że tym razem wszystk

CST-100 Starliner od dawna ma pecha i jest prześladowany awariami. NASA wierzy, że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem

Foto: NASA

Przedstawiciele NASA, dostawcy kapsuły — Boeinga i rakiety - (ULA), zapowiedzieli start o 18.25 czasu polskiego, przekonując, że wszystkie systemy są sprawne, a astronauci Butch Wilmor i Suni Williams mogą udać się na orbitę. Jednak tuż przed startem lot został odwołany. NASA poinformowała, że wstrzymanie startu nastąpiło automatycznie z nieokreślonego powodu, kiedy do końca odliczania pozostały niecałe cztery minuty. Tory Bruno, dyrektor generalny ULA powiedział, że przyczyną mogła być wadliwa karta komputerowa, która znajduje się w jednym z kilku komputerów tworzących system sekwencera startowego (reguluje końcową fazę odliczania rakiety Atlas V).

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Globalne Interesy
Ekstrawagancki król danych znów na szczycie. Ze swojej wyspy rzuca wyzwanie Muskowi
Globalne Interesy
Cios w OpenAI i Teslę. Gigant e-handlu pokazał „przełomową” AI i humanoida
Globalne Interesy
Firmy coraz częściej odwracają się od AI. W cenie znów człowiek, ale może być za późno
Globalne Interesy
Zaskakujący bojkot Spotify. Artyści usuwają muzykę
Globalne Interesy
Kwaśne jabłko po premierze. Apple straciło ponad 100 mld dol. przez nowego iPhone'a
Reklama
Reklama