Przedstawiciele NASA, dostawcy kapsuły — Boeinga i rakiety - (ULA), zapowiedzieli start o 18.25 czasu polskiego, przekonując, że wszystkie systemy są sprawne, a astronauci Butch Wilmor i Suni Williams mogą udać się na orbitę. Jednak tuż przed startem lot został odwołany. NASA poinformowała, że wstrzymanie startu nastąpiło automatycznie z nieokreślonego powodu, kiedy do końca odliczania pozostały niecałe cztery minuty. Tory Bruno, dyrektor generalny ULA powiedział, że przyczyną mogła być wadliwa karta komputerowa, która znajduje się w jednym z kilku komputerów tworzących system sekwencera startowego (reguluje końcową fazę odliczania rakiety Atlas V).