Sukces misji największej rakiety świata. Elon Musk świętuje i szykuje „mechazillę”

Należąca do miliardera firma SpaceX wystrzeliła statek Starship za pomocą gigantycznej rakiety Super Heavy. Po trzech porażkach, to była czwarta próba statku, który ma wozić astronautów na Księżyc i Marsa. Zdecydowanie bardziej udana od poprzednich.

Aktualizacja: 06.06.2024 20:19 Publikacja: 06.06.2024 11:56

Starship to największy pojazd kosmiczny w historii. Wraz z boosterem mierzy 120 metrów wysokości. Wy

Starship to największy pojazd kosmiczny w historii. Wraz z boosterem mierzy 120 metrów wysokości. Wystartował z powodzeniem

Foto: SpaceX

Starship wystartował z bazy Starbase w Teksasie o godzinie 14.50 czasu polskiego. Statek z powodzeniem oddzielił się od boostera. Misje przebiega jak dotąd zgodnie z planem. Rakieta nośna wylądowała już w sposób kontrolowany w Zatoce Meksykańskiej. Sam statek po ponownym wejściu do atmosfery wylądował w Oceanie Indyjskim o 15.56.

Wkrótce po locie administrator NASA Bill Nelson pogratulował SpaceX postępów w rozwoju rakiety:
„Jesteśmy kolejny krok bliżej do powrotu ludzkości na Księżyc poprzez system Artemis, a następnie patrzeć będziemy już na Marsa" — napisał Nelson w mediach społecznościowych.

To największa i najpotężniejsza rakieta, jaką kiedykolwiek zbudowano. Statek i booster mają łącznie 120 metrów wysokości (ponad 70-metrowy booster napędzają 33 silniki z ciekłym tlenem i metanem). Rakieta jest wielokrotnego użytku, co ma obniżyć koszty misji kosmicznych. Może dźwignąć 150 ton ładunku.

Czytaj więcej

Sukces kosmicznego lotu Starshipa. Ale nie wszystko poszło jak zaplanowano

Pierwsze trzy misje Starship wystartowały w kwietniu 2023 roku, listopadzie 2023 i marcu tego roku. Debiutancki lot zakończył się zaledwie cztery minuty po starcie, ponieważ Starship nie oddzielił się od boostera i trzeba było przeprowadzić kontrolowaną detonację (podczas startu zniszczono też platformę startową). W drugim locie, który trwał osiem minut statek oddzielił się, ale lot i tak trzeba było przerwać. Z kolei trzeci lot zakończył się po około 50 minut po starcie, kiedy statek rozpadł się ponownie wchodząc w ziemską atmosferę. Rakieta jest cały czas udoskonalana. SpaceX wydało na nią w ubiegłym roku 2 mld dol.

Dlaczego lot Starshipa jest tak ważny

W ostatnich tygodniach SpaceX przeprowadził serię testów paliwowych zarówno w przypadku dla Starshipa, jak i boostera Super Heavy. "Starship jest gotowy do lotu" - napisał w poniedziałek dyrektor generalny SpaceX Elon Musk na X (dawniej Twitter). Tego dnia Federalna Agencja Lotnicza (FAA) zatwierdziła autoryzację licencji na czwarty lot Starshipa. "SpaceX spełnił wszystkie wymagania dotyczące bezpieczeństwa i innych licencji na ten testowy lot" - poinformowała w komunikacie.

Czytaj więcej

Wystartowała kluczowa dla USA misja kosmiczna. To cios w Rosję i ratunek dla Boeinga

Rakieta ma kluczowe znaczenie dla planu NASA powrotu astronautów na Księżyc. SpaceX wygrał wielomiliardowy kontrakt od agencji na wykorzystanie statku jako załogowego lądownika księżycowego w ramach programu księżycowego Artemis NASA (pierwsze lądowanie na Srebrnym Globie zaplanowano na 2026 rok). W grę wchodzi też wynoszenie na orbitę dziesiątek satelitów za jednym razem oraz lot na Marsa.

Kolejna misja z mechazillą

Po powodzeniu czwartej misji rakieta przejdzie kolejne liczne próby, zanim dojdzie do startów załogowych. Elon Musk uchylił rąbka tajemnicy, podając, że podczas kolejnego lotu, rakieta nośna Super Heavy nie wyląduje w Zatoce Meksykańskiej, ale na platformie mechazilla w bazie w Teksasie. Specjalna konstrukcja ma ją przechwycić swymi „ramionami” .

Starship wystartował z bazy Starbase w Teksasie o godzinie 14.50 czasu polskiego. Statek z powodzeniem oddzielił się od boostera. Misje przebiega jak dotąd zgodnie z planem. Rakieta nośna wylądowała już w sposób kontrolowany w Zatoce Meksykańskiej. Sam statek po ponownym wejściu do atmosfery wylądował w Oceanie Indyjskim o 15.56.

Wkrótce po locie administrator NASA Bill Nelson pogratulował SpaceX postępów w rozwoju rakiety:
„Jesteśmy kolejny krok bliżej do powrotu ludzkości na Księżyc poprzez system Artemis, a następnie patrzeć będziemy już na Marsa" — napisał Nelson w mediach społecznościowych.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Czarne chmury nad Microsoftem. Bruksela dobrała się do popularnej usługi
Globalne Interesy
Walczy z dronami i jest koszmarem Chin. Polka może zostać wiceprezydentem USA
Globalne Interesy
Apple dostanie potężną karę za blokowanie aplikacji? Bruksela gra ostro
Globalne Interesy
Szefował badaniom nad ChatGPT w OpenAI. Teraz chce zbudować jego „zabójcę”
Globalne Interesy
Nowa najcenniejsza firma na świecie. Microsoft zdetronizowany
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży