Apple dostanie potężną karę za blokowanie aplikacji? Bruksela gra ostro

Komisja Europejska uznała, że Apple w swoim sklepie z aplikacjami łamie unijne prawo, ponieważ utrudnia dostęp do rynku niezależnym twórcom.

Publikacja: 24.06.2024 13:17

Komisja Europejska stwierdziła, że zasady współpracy, jakie Apple narzuca twórcom aplikacji chcącym

Komisja Europejska stwierdziła, że zasady współpracy, jakie Apple narzuca twórcom aplikacji chcącym się pojawić w jego sklepie, są niezgodne z ustawą o rynkach cyfrowych

Foto: Bloomberg

Producent iPhone'ów złamał nowe przepisy mające na celu ochronę mniejszych konkurentów przed dużymi platformami technologicznymi. Chodzi o opłatę w wysokości 0,50 centa, czyli „opłatę za technologię podstawową”, którą Apple pobiera za każdym razem, gdy aplikacja dewelopera jest instalowana na telefonie. W efekcie dochodzi do naruszenia przepisów UE, które mają umożliwić mniejszym firmom konkurowanie i umożliwić konsumentom znalezienie tańszych aplikacji. To wstępne ustalenia Brukseli po dochodzeniu rozpoczętym w marcu.

Działania Apple niezgodne z ustawą o rynkach cyfrowych

Komisja Europejska stwierdziła, że zasady współpracy, jakie Apple narzuca twórcom aplikacji chcącym się pojawić w jego sklepie, są niezgodne z ustawą o rynkach cyfrowych ponieważ uniemożliwiają twórcom aplikacji swobodne kierowanie konsumentów do alternatywnych kanałów ofert i treści. Ponadto Komisja wszczęła nowe postępowanie przeciwko Apple w związku z obawami, że nowe warunki jego umów z zewnętrznymi twórcami aplikacji również nie spełniają wymogów nowego unijnego prawa.

Czytaj więcej

Potężny cios finansowy w Apple. Pierwsza taka kara w Europie

Jest to trzecie dochodzenie w sprawie naruszenia przepisów wszczęte przez Komisję od czasu wejścia w życie przepisów w zeszłym roku. Zarzuty, że Apple łamie prawo UE, są pierwszymi oskarżeniami skierowanymi przeciwko firmie technologicznej w ramach DMA – przełomowego ustawodawstwa wprowadzonego w sierpniu zeszłego roku, aby zapewnić uczciwą konkurencję w ramach sześciu wyznaczonych „bardzo dużych platform internetowych”, w tym Google, Amazon, Meta i ByteDance (TikTok).

Urzędnicy ustalili, że żaden z warunków biznesowych Apple nie pozwala programistom na swobodne kierowanie klientów w stronę tańszych alternatyw dla aplikacji preferowanych przez firmy technologiczne. Na przykład nie wolno im było podawać w aplikacji informacji o cenach. Komisja stwierdziła również, że Apple utrudniał klientom znalezienie informacji o cenach, wymagając od nich „przełączenia” do strony internetowej, na której klient mógł następnie znaleźć szczegóły umowy. Wreszcie stwierdziła, że opłaty pobierane przez App Store „wykraczają poza to, co jest ściśle konieczne”.

Co twierdzi Apple w sprawie zarzutów Brukseli

- Gdyby ostatecznie potwierdziły się wstępne wnioski, żaden z trzech warunków handlowych Apple nie byłby zgodny z art. 5 ust. 4 ustawy DMA, który nakłada na operatorów obowiązek umożliwienia twórcom aplikacji kierowanie konsumentów do ofert poza sklepami z aplikacjami tych firm bezpłatnie – stwierdziła Komisja w oświadczeniu.

Z kolei Apple poinformowało, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy wprowadziło szereg zmian w celu zapewnienia zgodności z DMA w odpowiedzi na opinie deweloperów i śledczych Komisji Europejskiej.

- Jesteśmy pewni, że nasz plan jest zgodny z prawem i szacujemy, że ponad 99 proc. programistów zapłaciłoby Apple takie same lub niższe opłaty zgodnie z nowymi warunkami biznesowymi, które stworzyliśmy – stwierdza firma. - Wszyscy programiści prowadzący działalność w UE w App Store mają możliwość wykorzystania wprowadzonych przez nas możliwości, w tym możliwości kierowania użytkowników aplikacji do sieci w celu dokonania zakupów po bardzo konkurencyjnych stawkach. Jak to zwykle robiliśmy, będziemy nadal słuchać Komisji Europejskiej i współpracować z nią - dodała firma.

Producent iPhone'ów złamał nowe przepisy mające na celu ochronę mniejszych konkurentów przed dużymi platformami technologicznymi. Chodzi o opłatę w wysokości 0,50 centa, czyli „opłatę za technologię podstawową”, którą Apple pobiera za każdym razem, gdy aplikacja dewelopera jest instalowana na telefonie. W efekcie dochodzi do naruszenia przepisów UE, które mają umożliwić mniejszym firmom konkurowanie i umożliwić konsumentom znalezienie tańszych aplikacji. To wstępne ustalenia Brukseli po dochodzeniu rozpoczętym w marcu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Twórca ChatGPT z nieprawdopodobnym skokiem wartości. Wycena: ponad 150 mld dol.
Globalne Interesy
Mały hipopotam zaczarował rynki finansowe. Dał krociowe zarobki
Globalne Interesy
Koniec mitu Elona Muska jako Midasa. Trudno uwierzyć, ile jest wart dawny Twitter
Globalne Interesy
Elon Musk chce wkrótce zabrać ludzkość na Marsa. O czymś jednak zapomniał
Globalne Interesy
Powstaje pierwszy komercyjny mikroreaktor jądrowy. Przełom w energetyce