Sztuczna inteligencja to energetyczny potwór. Braki prądu i krach polityki klimatycznej

Związany z AI boom na centra danych generuje ogromny i gwałtownie rosnący popyt na energię elektryczną. Zabraknąć może prądu, a polityka klimatyczna może się załamać.

Publikacja: 27.06.2024 04:30

Elektrownia Jaworzno. Centra danych obsługujące sztuczną inteligencję mogą doprowadzić nawet do brak

Elektrownia Jaworzno. Centra danych obsługujące sztuczną inteligencję mogą doprowadzić nawet do braku prądu

Foto: Bartłomiej Sawicki

Więcej, niż wynosi produkcja elektryczności we Włoszech, zużywałyby rocznie w skali globu istniejące i będące w budowie centra danych, gdyby działały bez przerwy – wynika z obliczeń agencji Bloomberg. Takich ośrodków – zarówno funkcjonujących, jak i na różnych etapach powstawania – jest dzisiaj łącznie ponad 7 tys. i zużywają one 508 TWh energii. Choć to prawie dwukrotnie więcej niż jeszcze w 2025 r., to rozwój tej gałęzi gospodarki tylko będzie przyspieszał, a wraz z nim jej zapotrzebowanie na energię.

Polityka klimatyczna ucierpi przez AI

Już za dziesięć lat centra danych będą zużywały ponad 1580 TWh energii rocznie, czyli mniej więcej tyle, co cała gospodarka Indii, najludniejszego kraju na świecie, choć obecnie wciąż dopiero trzeciego wśród największych konsumentów prądu. Zapotrzebowanie na wielkie centra danych to wynik rozwoju sztucznej inteligencji (AI). Jak zauważają rozmówcy Bloomberga, to właśnie ona sprawia także, że praca istniejących ośrodków wymaga znacznie większego poboru mocy.

Czytaj więcej

Największa elektrownia atomowa świata nie pracuje od 13 lat. Czy wreszcie ruszy?

– Aby trenować modele AI i umożliwiać technologii wyciąganie wniosków na takim poziomie, który do niedawna był niedostępny, centra wymagają dostarczenia 10, a nawet 15 razy więcej energii – komentuje w rozmowie z Bloombergiem John Ketchum, prezes NextEra Energy, największego na świecie całkowicie prywatnego dewelopera farm wiatrowych i solarnych.

Jak przyznaje menedżer, w USA popyt na energię elektryczną wzrośnie w ciągu najbliższych dwóch dekad o 40 proc., choć w ciągu ostatnich 20 lat zwiększył się on zaledwie o 9 proc. Przyczyni się do tego wspierająca walkę ze zmianami klimatycznymi elektryfikacja oraz dodatkowe zapotrzebowanie ze strony przemysłu, jednak kluczowym czynnikiem będą pączkujące centra danych.

W USA każdy taki ośrodek potrafi zużywać tyle energii, co 30 tys. gospodarstw domowych, a trzeba pamiętać, że Amerykanie zużywają zdecydowanie więcej elektryczności niż Europejczycy. Tak szybki rozwój centrów danych, jak obecnie obserwowany, oznacza, że w wielu krajach za ich sprawą podaż energii przestaje być w stanie zaspokoić popyt.

Czytaj więcej

Wkrótce może zabraknąć prądu. Zaskakujący powód

Przez sztuczną inteligencję zacznie brakować energii. Skąd pozyskać prąd?

Niejednokrotnie skutkiem są wieloletnie kolejki na przyłączenie do sieci, a w regionach będących największymi skupiskami centrów danych także obawy przed wzrostem stawek i przerwami w dostawach energii. Najlepszym przykładem tego jest Dolina Krzemowa w Kalifornii. Rozwój AI traktowany jest tam absolutnie priorytetowo, jednak zagrożone przez to są cele dotyczące transformacji energetycznej, zarówno władz publicznych, jak i korporacji.

Ten problem coraz bardziej widoczny jest także w innych regionach świata. Jak wynika z obliczeń Bloomberga, w szeregu z nich rozwój AI już teraz odbywa się kosztem wzrostu emisji CO2. Zapotrzebowanie na energię, które generować będą przy pracy na pełnych mocach planowane obecnie centra danych, przekracza produkcję zielonej energii w Arabii Saudyjskiej, Irlandii czy Malezji.

Najwięksi dostawcy usług w chmurze, tacy jak Amazon, Microsoft i Alphabet/Google, zapowiedzieli, że do końca dekady ich centra danych będą napędzane wyłącznie zieloną energią (w przypadku Amazona mowa jest już o przyszłym roku). Technologiczni giganci pracują też nad oszczędnościami w zużyciu energii. Jednak niektórzy przedstawiciele branży, jak chociażby Sam Altman z Open AI, wprost przyznają, że do ograniczenia wpływu centrów danych na klimat potrzebny będzie jakiś rodzaj przełomu w energetyce, jak chociażby zakrojony na większą skalę powrót do energii jądrowej.

Czytaj więcej

Domy staną się gigantycznymi bateriami. Za rewolucją w energetyce stoi Polak

Niepewne prognozy dla sztucznej inteligencji. Jak szybko będzie się rozwijać AI?

Jak wynika z jednej z prognoz, w Szwecji zapotrzebowanie ze strony centrów danych na energię do końca tej dekady mniej więcej podwoi się, by w kolejnej dekadzie znowu zwiększyć się dwukrotnie. W Wielkiej Brytanii zużycie energii przez AI wzrośnie w dziesięć lat sześciokrotnie. Jak przewiduje Goldman Sachs, w USA centra danych będą odpowiadały w 2030 r. za 8 proc. zużycia energii, choć jeszcze w 2022 r. było to 3 proc.

Poważnym problemem może dodatkowo okazać się niepewność co do tego, jak dokładne – czy raczej niedokładne – okażą się obecne prognozy co do rozwoju AI. Na tej samej zasadzie nie można być pewnym, czy deweloperom projektów energetyki odnawialnej będzie udawało się budować moce w tempie mogącym sprostać zapotrzebowaniu zapowiedzianemu przez inwestorów budujących centra danych.

Czytaj więcej

Potęga i monopol tej firmy budzą już wielki niepokój. Współzałożycielem był Polak

Branża technologiczna zapewnia, że w skali świata istniejące i będące w budowie centra danych odpowiadałyby obecnie za niespełna 2 proc. całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną. Jednak zdaniem Goldman Sachs do końca tej dekady ten udział wzrośnie do 4 proc., a przy obserwowanej od lat stagnacji popytu na energię każdy punkt procentowy jego przyrostu może okazać się trudny do zaspokojenia.

„W naszym pokoleniu tak silnego wzrostu zużycia energii elektrycznej jeszcze nie widzieliśmy” – komentuje w raporcie amerykański bank inwestycyjny.

Więcej, niż wynosi produkcja elektryczności we Włoszech, zużywałyby rocznie w skali globu istniejące i będące w budowie centra danych, gdyby działały bez przerwy – wynika z obliczeń agencji Bloomberg. Takich ośrodków – zarówno funkcjonujących, jak i na różnych etapach powstawania – jest dzisiaj łącznie ponad 7 tys. i zużywają one 508 TWh energii. Choć to prawie dwukrotnie więcej niż jeszcze w 2025 r., to rozwój tej gałęzi gospodarki tylko będzie przyspieszał, a wraz z nim jej zapotrzebowanie na energię.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Eksplozja rosyjskiego satelity i panika w NASA. To był test broni kosmicznej?
Globalne Interesy
Astronauci Starlinera Boeinga utknęli w kosmosie. To niezwykle „pechowy” statek
Globalne Interesy
Czarne chmury nad Microsoftem. Bruksela dobrała się do popularnej usługi
Globalne Interesy
Walczy z dronami i jest koszmarem Chin. Polka może zostać wiceprezydentem USA
Globalne Interesy
Apple dostanie potężną karę za blokowanie aplikacji? Bruksela gra ostro