Trump wesprze Muska i sztuczną inteligencję. Ale może pójść na wojnę z Google

Technologiczni giganci, którzy w dużej mierze poparli kandydaturę Kamali Harris na prezydenta Stanów Zjednoczonych, po wygranej Donalda Trumpa mogą mieć powody do obaw. Jaki los czeka Apple, Microsoft czy Google?

Aktualizacja: 06.11.2024 14:41 Publikacja: 06.11.2024 14:27

Elon Musk wsparł mocno Donalda Trumpa podczas kampanii wyborczej. Teraz może liczyć na profity

Elon Musk wsparł mocno Donalda Trumpa podczas kampanii wyborczej. Teraz może liczyć na profity

Foto: Bloomberg

Big techy szykują się do zmiany warty w Białym Domu – druga kadencja Trumpa ma okazać się dla nich sporym wyzwaniem. Część analityków uważa jednak, że, wbrew pozorom, może być bardziej korzystna niż do tej pory sądzono. Eksperci za oceanem wskazują, że nowy prezydent zapewne złagodzi podejście do kwestii regulacyjnych w kontekście sztucznej inteligencji, dając zielone światło do jeszcze szybszego rozwoju tej technologii i swoistego „wyścigu zbrojeń” AI z Chinami. To właśnie rywalizacja z tym krajem ma być jedną z kluczowych osi polityki wobec big techów.

Jaka będzie rola Elona Muska?

Niewątpliwie istotne będzie, czy i w jakiej formule w gronie najbardziej zaufanych przyszłego prezydenta znajdzie się jeden z najpotężniejszych ludzi w branży nowych technologii – Elon Musk. Z pewnością jego Tesla, czy SpaceX będą mogły w Waszyngtonie liczyć na specjalne względy. W środę rano Donald Trump nie ukrywał sympatii dla swojego hojnego sponsora. – Elon to niesamowity człowiek – mówił, znając już pierwsze korzystne wyniki wyborów.

Czytaj więcej

Trump czy Harris? Niedoceniana bitwa o Dolinę Krzemową może zaważyć na wyborach

Z pewnością nie bez wpływu na innowacyjne firmy pozostanie kształt przyszłej polityki migracyjnej. Media w USA wskazują, że ograniczenie wiz H-1B zapewne zaszkodzi koncernom technologicznym zmagającym się z niedoborem kadrowym, zwłaszcza gdy rośnie potrzeba masowego zatrudniania fachowców w dziedzinie AI.

O ile Musk jest pupilem Trumpa, to szefa Mety Marka Zuckerberga raczej ciężko tak określić. Były prezydent w trakcie kampanii groził zemstą wobec niektórych nieprzychylnych mu big techów, a samego założyciela Facebooka ostrzegał przed więzieniem. Na cenzurowanym znalazł się też Google, o którym Trump mówił, że koncern jest nastawiony wrogo do jego osoby i zapowiadał, iż „coś z tym zamierza zrobić”. Chciał, by Departament Sprawiedliwości wszczął postępowanie przeciwko Google. Czy po dojściu do władzy można spodziewać się ataków jego administracji na te firmy? Jeśli tak to koncerny technologiczne muszą liczyć się z problemami natury regulacyjnej. Z drugiej strony, jak wskazuje George Hay, ekspert antymonopolowy i profesor prawa na Uniwersytecie Cornella, cytowany przez „Business Insider”, Trump „może przyjąć mniej agresywne podejście do egzekwowania prawa antymonopolowego niż obecna wiceprezydent Kamala Harris”.

Czytaj więcej

Elon Musk po zamachu ogłasza gigantyczne wsparcie finansowe dla Donalda Trumpa

Bariery dla imigrantów, zielone światło dla AI

Kłody pod nogi Trump rzuci natomiast gigantom, jeśli zmaterializuje swoje zapowiedzi co do polityki celnej. Wprowadzenie takich barier na zagraniczne towary, jak zauważa prof. Mark Lemley z Uniwersytetu Stanforda, zaszkodzi spółkom technologicznym. Eksperci twierdzą, że blokowanie migracji talentów, czyli w zasadzie rezygnacja przez USA z zagranicznych specjalistów w branży nowych technologii, przy jednoczesnym zakazie eksportu wytworzonych w Ameryce zaawansowanych dóbr, jak np. chipy, to swoisty strzał w kolano.

Czy motorem napędowym stanie w tej sytuacji niekontrolowany rozwój sztucznej inteligencji? Donald Trump obiecał odwołać rozporządzenie urzędującego prezydenta Joe Bidena dotyczące AI (to określało polityki dotyczące zarządzania AI, promowania konkurencji i rozwiązywania zagrożeń związanych z algorytmami), które – jak to określił Trump – ogranicza wolność słowa.

Big techy szykują się do zmiany warty w Białym Domu – druga kadencja Trumpa ma okazać się dla nich sporym wyzwaniem. Część analityków uważa jednak, że, wbrew pozorom, może być bardziej korzystna niż do tej pory sądzono. Eksperci za oceanem wskazują, że nowy prezydent zapewne złagodzi podejście do kwestii regulacyjnych w kontekście sztucznej inteligencji, dając zielone światło do jeszcze szybszego rozwoju tej technologii i swoistego „wyścigu zbrojeń” AI z Chinami. To właśnie rywalizacja z tym krajem ma być jedną z kluczowych osi polityki wobec big techów.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Zagrożenie krachem. Alarmuje kluczowa instytucja finansowa
Globalne Interesy
Trump i Musk oglądali razem start Starshipa. Nie wszystko poszło jak zaplanowano
Globalne Interesy
Google ma problem. Na sprzedaż pójdzie przeglądarka Chrome czy Android?
Globalne Interesy
Największa rakieta świata rusza w kosmos. W wydarzeniu weźmie udział Donald Trump
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Globalne Interesy
Trzaskowski i Sikorski śladem Schwarzeneggera i Swift. Jak założyć konto na Bluesky?