Kurs najpopularniejszej kryptowaluty po efektownym rajdzie w ostatnich tygodniach, przekroczył 100 tys. dolarów (w 2010 r. bitcoina można było nabyć za jedynie kilka centów), co oznacza, że łączna jej kapitalizacja przebiła 2 biliony dolarów. To plasuje bitcoina w gronie siedmiu najcenniejszych aktywów obok złota oraz największych firm technologicznych: Nvidii, Apple, Microsoftu, Alphabetu (Google) i Amazona. Nie dość, że bitcoinem handluje się na giełdach, to stał się nawet oficjalną walutą w jednym z krajów (Salwador). Problem w tym, że tajemniczy twórca bitcoina, autor białej księgi z 2008 roku, będącej aktem założycielskim, kryjący się pod zagadkowym pseudonimem Satoshi Nakamoto, nadal nie jest znany. Nie znaczy to, że ma ludzi podających się za niego i próbujących na tym zarobić wielkie pieniądze.