Kurs najpopularniejszej kryptowaluty po efektownym rajdzie w ostatnich tygodniach, przekroczył 100 tys. dolarów (w 2010 r. bitcoina można było nabyć za jedynie kilka centów), co oznacza, że łączna jej kapitalizacja przebiła 2 biliony dolarów. To plasuje bitcoina w gronie siedmiu najcenniejszych aktywów obok złota oraz największych firm technologicznych: Nvidii, Apple, Microsoftu, Alphabetu (Google) i Amazona. Nie dość, że bitcoinem handluje się na giełdach, to stał się nawet oficjalną walutą w jednym z krajów (Salwador). Problem w tym, że tajemniczy twórca bitcoina, autor białej księgi z 2008 roku, będącej aktem założycielskim, kryjący się pod zagadkowym pseudonimem Satoshi Nakamoto, nadal nie jest znany. Nie znaczy to, że ma ludzi podających się za niego i próbujących na tym zarobić wielkie pieniądze.
Sąd skazał za Satoshiego Nakamoto
Brytyjski sąd skazał właśnie na 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata Craiga Wrighta, Australijczyka mieszkającego w Wielkiej Brytanii. Stwierdzono, że ten informatyk dopuścił się obrazy sądu, fałszywie i uporczywie podając się za Satoshiego Nakamoto. Już w marcu Sąd Najwyższy w Londynie orzekł, że Craig Wright nie jest tą postacią, uznał dowody za „przytłaczające” i nakazał zaprzestanie podszywania się pod tą osobę, czego Wright nie uczynił. Teraz, jeżeli nie zaprzestanie, grozi mu więzienie. Jednak Wright, który w rozprawie uczestniczył za pośrednictwem łącza wideo, odmówił ujawnienia, gdzie się znajduje, twierdząc jedynie, że przebywa w Azji. Może to oznaczać, że znajduje się poza brytyjską jurysdykcją.
Czytaj więcej
Brytyjski sędzia orzekł, że Craig Wright nie jest wynalazcą bitcoina. Australijski informatyk utrzymywał, że jest Satoshim Nakamoto, twórcą kryptowaluty i zastraszał jej użytkowników.
Wright twierdzi, że jest Satoshim Nakamoto już od 2016 roku, choć nie przedstawił na to żadnych dowodów. Gorzej, że zaczął pozywać osoby i firmy związane z branżą kryptowalutową, twierdząc, że posiada prawa własności intelektualnej do bitcoina, domagając się łącznie 1,2 mld dol. z tego tytułu. Działania Wrighta zostały opisane w sądzie jako „prawny terroryzm”. To właśnie koalicja firm branżowych – Crypto Open Patent Alliance (COPA), która wśród członków ma Block, firmę płatniczą założyciela Twittera Jacka Dorseya, skierowała sprawę do Sądu Najwyższego w Wielkiej Brytanii, oskarżając Wrighta o oszustwa i fałszowanie dokumentów.
- Przez ponad osiem lat dr Wright i jego zwolennicy kłamali na temat jego tożsamości jako Satoshi Nakamoto i wykorzystywali to kłamstwo do zastraszania programistów w społeczności bitcoina – napisał prawnik COPA Jonathan Hough w oświadczeniu, cytowanym przez BBC. Miało to wywoływać „efekt mrożący” w branży.