Właściciel Facebooka zmierza ku prawicy i Trumpowi. Radykalna zmiana w serwisie

Idąc szlakiem platformy X także koncern Meta zapowiada, że jego serwisy jak Facebook czy Instagram zmniejszą liczbę moderatorów treści. Media w USA zauważają, że to efekt zmiany władz i powrotu Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta.

Aktualizacja: 07.01.2025 20:09 Publikacja: 07.01.2025 17:57

Mark Zuckerberg zmienia politykę odnośnie publikowanych przez użytkowników treści

Mark Zuckerberg zmienia politykę odnośnie publikowanych przez użytkowników treści

Foto: Bloomberg

- Weryfikatorzy faktów byli zbyt stronniczy politycznie i zniszczyli więcej niż stworzyli — powiedział szef Meta Mark Zuckerberg w opublikowanym przez firmę filmie zapowiadającym nową politykę co do publikowanych przez użytkowników treści. - To, co zaczęło się jako ruch na rzecz większej różnorodności, jest coraz częściej wykorzystywane do wyciszania opinii i wykluczania osób o innych poglądach, a to zaszło za daleko - dodał.

Czy moderowanie treści Facebooka poszło za daleko?

Nowy szef ds. globalnych Meta, Joel Kaplan, powiedział we wtorek prawicowej stacji Fox News, że partnerstwa Meta z zewnętrznymi weryfikatorami faktów były co do zasady słuszne, ale było tam po prostu zbyt wiele stronniczości politycznej. Wypowiedź ta pojawiła się jako kolejna w ramach szerszej zmiany ideologicznej i widocznego przesunięcia na prawo. CNN zauważa, że Meta i Zuckerberg chcą poprawić swoje relacje z Donaldem Trumpem, zanim prezydent-elekt obejmie urząd pod koniec stycznia. Zaledwie dzień wcześniej koncern Meta ogłosił, że sojusznik Trumpa i dyrektor generalna UFC Dana White dołączy do jego zarządu wraz z dwoma innymi nowymi dyrektorami. Meta przekaże też milion dolarów na inauguracyjny fundusz Trumpa.

Czytaj więcej

Moderatorzy Facebooka nie wytrzymują pracy i makabrycznych treści. Jest pozew grupowy

Real Facebook Oversight Board, zewnętrzna organizacja składająca się z naukowców, prawników i obrońców praw obywatelskich stwierdziła, że zmiana polityki koncernu Meta jest odwrotem od jakiegokolwiek rozsądnego i bezpiecznego podejścia do moderowania treści. Do tego grupa nazwała zmiany politycznym schlebianiem. Trump i inni Republikanie ostro krytykowali Zuckerberga i Metę za politykę moderacji, która ich zdaniem uderzała głównie w prawicowych publicystów oraz osoby o konserwatywnych poglądach. Treści lewicowe nie były bowiem tak zapamiętale blokowane.

W 2016 r. Meta uruchomiła niezależny program sprawdzania faktów w następstwie twierdzeń, że nie udało jej się powstrzymać różnych podmiotów przed wykorzystywaniem platform społecznościowych do szerzenia dezinformacji i zaostrzania konfliktów wśród Amerykanów. W kolejnych latach firma nadal walczyła z rozprzestrzenianiem kontrowersyjnych treści na platformie, takich jak dezinformacja na temat wyborów, wątki antyszczepionkowe, przemoc i mowa nienawiści.

Zuckerberg chce postępować podobnie jak Musk w kwestii weryfikacji faktów. Co zmieni w serwisach?

Widać już jednak odwrót od tych działań, a Zuckerberg podąża śladami innego lidera mediów społecznościowych, Elona Muska, który po przejęciu X, wówczas znanego jako Twitter, zrobił rewolucję. W 2022 r., zlikwidował zespoły ds. weryfikacji faktów firmy i uczynił generowane przez użytkowników etykiety kontekstowe zwane notatkami społeczności jedyną metodą platformy korygowania fałszywych twierdzeń.

Czytaj więcej

Monopol Google zagrożony. Co zrobi Donald Trump?

Meta twierdzi, że kończy współpracę z zewnętrznymi weryfikatorami faktów i wprowadza podobne notatki społeczności na swoich platformach, w tym na Facebooku, Instagramie i Threads.

Firma planuje również dostosować swoje zautomatyzowane systemy, które skanują naruszenia zasad, co, jak twierdzi, spowodowało zbyt dużą cenzurę treści. Systemy te będą teraz skupiać się na sprawdzaniu wyłącznie nielegalnych i poważnych naruszeń, takich jak terroryzm, wykorzystywanie seksualne dzieci, narkotyki, oszustwa i przekręty. Inne będą musiały zostać zgłoszone przez użytkowników, zanim firma je oceni.

- Weryfikatorzy faktów byli zbyt stronniczy politycznie i zniszczyli więcej niż stworzyli — powiedział szef Meta Mark Zuckerberg w opublikowanym przez firmę filmie zapowiadającym nową politykę co do publikowanych przez użytkowników treści. - To, co zaczęło się jako ruch na rzecz większej różnorodności, jest coraz częściej wykorzystywane do wyciszania opinii i wykluczania osób o innych poglądach, a to zaszło za daleko - dodał.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Starship Elona Muska poleciał w kosmos. Statek jednak utracono
Globalne Interesy
Amerykanie na potęgę uczą się chińskiego. To efekt zakazu dla TikToka
Globalne Interesy
Gigantyczna rakieta założyciela Amazona Jeffa Bezosa ruszyła w pierwszą misję
Globalne Interesy
Platformy streamingowe ostro walczą o kibiców. Co zaoferują Netflix czy Amazon?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Globalne Interesy
Amerykańskie chipy nie dla Polski? Jest ostra reakcja Brukseli
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego