Kolejna chińska firma na celowniku USA. Pekin już interweniuje

Chińska spółka założona przez byłych pracowników Huawei może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Tak twierdzą amerykańscy politycy i postulują o skontrolowanie firmy. To nie spodobało się ambasadzie Chin w USA.

Publikacja: 20.01.2025 14:09

Republikanie z Izby Reprezentantów obawiają się kolejnej chińskiej firmy telekomunikacyjnej

Republikanie z Izby Reprezentantów obawiają się kolejnej chińskiej firmy telekomunikacyjnej

Foto: Bloomberg

Baicells to producent sprzętu telekomunikacyjnego, który może być kolejnym po Huawei i ByteDance chińskim podmiotem z zakazem działalności w Stanach Zjednoczonych. Spółka, założona przez weteranów objętego sankcjami Huawei Technologies, dostarcza sprzęt, który działa w każdym amerykańskim stanie – pisze „South China Morning Post” („SCMP”).

Ameryka obawia się chińskich firm. Baicells na celowniku

Choć Baicells zapewnia, iż jego stacje bazowe nie stanowią zagrożenia, to część republikanów w Izbie Reprezentantów jest innego zdania. O bezpieczeństwo narodowe obawia się m.in. członek komisji ds. Chin w Izbie – John Moolenaar. Postuluje on o „ścisłą kontrolę” firmy ze strony rządu USA. W specjalnym oświadczeniu stwierdził, iż „obecność tej firmy – lub jakiejkolwiek innej firmy, której produkty mają znane luki w zabezpieczeniach cybernetycznych – gdziekolwiek w Stanach Zjednoczonych powinna wzbudzić poważne obawy”. Przekonuje przy tym, że Komunistyczna Partia Chin „nieustannie podejmuje wysiłki mające na celu eksport swojego opresyjnego państwa policyjnego”.

Czytaj więcej

Amerykanie alarmują: chińskie dźwigi portowe szpiegują. Są też w Polsce

Czy właśnie Baicells miałoby być elementem takiej polityki? Sun Lixin, prezes Baicells Technologies, nie zaprzecza, że spółka może mieć kłopot z odpowiednim zabezpieczeniem swoich systemów. Jego zdaniem jednak nawet najwięksi producenci oprogramowania i sprzętu nigdy nie wydaliby oświadczenia, w którym twierdziliby, że ich produkty nie mają luk. – Właśnie dlatego wszystkie firmy komercyjne stale wypuszczają aktualizacje, aby mieć pewność, że są w stanie na bieżąco usuwać odkryte luki w zabezpieczeniach – wskazuje Sun Lixin, cytowany przez „SCMP”.

Czytaj więcej

Chiny rzuciły wyzwanie Ameryce. Zaleją świat dużo tańszymi humanoidami i robo-psami

Chiny interweniują

Firma Baicells już zadeklarowała, iż jest gotowa współpracować w ramach dochodzenia (to wszczęły Federalne Biuro Śledcze i Departament Handlu). Jednocześnie w obronie spółki z Pekinu stanęła ambasada Chin w Waszyngtonie. „Mamy nadzieję, że Stany Zjednoczone uszanują zasady gospodarki rynkowej oraz uczciwej konkurencji i zaprzestaną bezpodstawnego tłumienia firm z innych krajów, zapewniając otwarte, uczciwe i niedyskryminujące środowisko dla przedsiębiorstw, by mogły inwestować i prowadzić działalność w USA” – napisała ambasada w komunikacie.

Jak niedawno podawała agencja Reuters, firma Baicells dostarczyła stacje bazowe i routery do ponad 700 sieci w całych Stanach Zjednoczonych, w tym do newralgicznych lokalizacji w pobliżu instalacji wojskowych.

Baicells to producent sprzętu telekomunikacyjnego, który może być kolejnym po Huawei i ByteDance chińskim podmiotem z zakazem działalności w Stanach Zjednoczonych. Spółka, założona przez weteranów objętego sankcjami Huawei Technologies, dostarcza sprzęt, który działa w każdym amerykańskim stanie – pisze „South China Morning Post” („SCMP”).

Ameryka obawia się chińskich firm. Baicells na celowniku

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Elon Musk chce przejąć OpenAI. Sam Altman: 100 mld dolarów to za mało
Globalne Interesy
Kolejne kraje blokują chińską aplikację AI DeepSeek. Kto i dlaczego to robi?
Globalne Interesy
Brytyjskie służby chcą dostępu do danych z iPhone'ów. Na celowniku dane z iCloud
Globalne Interesy
20 lat więzienia i 100 mln dol. grzywny. W USA chcą zablokować DeepSeeka i chińską AI
Globalne Interesy
Twórca bitcoina już bogatszy niż Bill Gates. Kim jest Satoshi Nakamoto?