iPhone'y dwa razy droższe? Apple próbuje obejść cła Trumpa

Cła Trumpa zmusiły Apple do wynajęcia samolotów cargo i przerzucania iPhone'ów z fabryk w Indiach, które nie zostały objęte tak wysokim cłem przez Donalda Trumpa jak Chiny. I tak jednak smartfony czekają duże podwyżki.

Publikacja: 10.04.2025 19:53

Sprzedaż Apple w Chinach z pewnością ucierpi, ale największy problem to ogromny wzrost kosztów produ

Sprzedaż Apple w Chinach z pewnością ucierpi, ale największy problem to ogromny wzrost kosztów produkcji

Foto: Bloomberg

Apple gorączkowo stara się znaleźć jakiekolwiek opcje, by uniknąć drastycznych podwyżek swoich i tak już bardzo drogich telefonów. Analitycy szacowali, że tylko przy 54 proc. stawce celnej koszt najnowszego iPhone'a 16 Pro Max w Stanach Zjednoczonych wyniósłby 1599 dol., ale stawka finalnie wzrosła już do 125 proc.

Jak donosi Reuters, koncern wyczarterował samoloty cargo, by przetransportować aż 1,5 miliona smartfonów ważących 600 ton do Stanów Zjednoczonych z Indii, po tym, jak zwiększył tam produkcję. Cła na import z Chin wynoszą aż 125 proc., a z Indii tylko 10 proc. (stawka ma wynosić 26 proc., ale została zawieszona na 90 dni), dzięki czemu Apple ogranicza koszty i zwiększa zapasy w USA.

Czytaj więcej

To może być autor ceł Trumpa. Byłaby to gigantyczna kompromitacja

Firma miała lobbować u indyjskich władz lotniska w Chennai w południowym stanie Tamil Nadu, aby skrócić do sześciu godzin czasu potrzebnego do odprawy celnej na lotnisku w porównaniu z 30 godzinami wcześniej.

Foxconn i Tata, dwaj główni dostawcy Apple, mają w Indiach już trzy fabryki, a dwie kolejne są w trakcie budowy. Niemniej ok. 85 proc. produkcji flagowego telefonu wciąż przypada na zakłady Foxconn w Chinach. To świetny czas, aby przenieść swoją firmę do USA, tak jak Apple, jak i wielu innych już robi i to w rekordowej liczbie" – pisał Donald Trump w serwisie Truth Social.

Ile wzrosną koszt Apple po przeniesieniu produkcji iPhone'ów do USA?

Tyle, że to byłoby trudne. O ile zdaniem analityków iPhone'y średnio kosztują około tysiąca dolarów, to produkcja ich w całości w amerykańskich fabrykach mogłaby podbić cenę nawet do 3500 dol. Nieco niższy wzrost kosztów szacuje Bank of America. Jeśli Apple musiałby płacić wzajemne taryfy za import podzespołów do USA, oceniamy, że całkowity koszt iPhone'a wzrośnie o co najmniej 90 procent" - ostrzegają analitycy.

Apple sprzedaje ponad 220 milionów iPhone’ów rocznie na całym świecie. Counterpoint Research szacuje, że jedna piąta całkowitego importu tych smartfonów do Stanów Zjednoczonych pochodzi z Indii, a reszta z Chin.

Drastyczne podwyżki ceł na import z wielu krajów, ale zwłaszcza z Chin, oznaczają duże kłopoty także dla innych amerykańskich koncernów. Analitycy już prognozują, że Amazon może odnotować spadek rocznego zysku operacyjnego o 5–10 mld dol. z powodu wyższych kosztów towarów własnych w efekcie ceł wprowadzonych przez Donalda Trumpa. Wielu sprzedawców na Amazonie już podniosło ceny przynajmniej o 30 proc., a to dopiero początek.

Wyższa stawka celna miała zacząć obowiązywać 9 kwietnia dla około 60 krajów, które administracja uważa za największych przestępców handlowych. Finalnie zostały zawieszone, ale chińskie obowiązują. I to w wysokości aż 125 proc.

Apple gorączkowo stara się znaleźć jakiekolwiek opcje, by uniknąć drastycznych podwyżek swoich i tak już bardzo drogich telefonów. Analitycy szacowali, że tylko przy 54 proc. stawce celnej koszt najnowszego iPhone'a 16 Pro Max w Stanach Zjednoczonych wyniósłby 1599 dol., ale stawka finalnie wzrosła już do 125 proc.

Jak donosi Reuters, koncern wyczarterował samoloty cargo, by przetransportować aż 1,5 miliona smartfonów ważących 600 ton do Stanów Zjednoczonych z Indii, po tym, jak zwiększył tam produkcję. Cła na import z Chin wynoszą aż 125 proc., a z Indii tylko 10 proc. (stawka ma wynosić 26 proc., ale została zawieszona na 90 dni), dzięki czemu Apple ogranicza koszty i zwiększa zapasy w USA.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Zaskakująca wolta Donalda Trumpa. Zwalnia z ceł kluczowe produkty
Globalne Interesy
Właściciel Facebooka potajemnie pomagał Chinom, szkodząc USA? Poważne oskarżenia
Globalne Interesy
Unia Europejska włączy się do wyścigu AI. Jest plan, jak gonić Amerykę
Globalne Interesy
To może być autor ceł Trumpa. Byłaby to gigantyczna kompromitacja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Globalne Interesy
Rosja chce zbudować pływające centra danych zasilane atomem. Gra idzie o Arktykę