Popyt w IPO był bardzo duży – redukcja w transzy detalicznej sięgnęła 97 proc., a księga popytu została pokryta w ciągu godziny (po cenie maksymalnej). Rynek zgodnie twierdził, że ten duży popyt w IPO przełoży się na udany debiut. Na otwarciu notowań (wystartowały nietypowo o godz. 9.30) kurs zachowywał się spokojne, pierwsze transakcje zawarto po 50 zł, czyli po takiej samej cenie po jakiej sprzedawano akcje w IPO. Około godziny 14 notowania traciły jednak 5 proc. i wynosiły 47,1 zł. Pod koniec sesji kupującym udało się podciągnąć notowania do 49,5 zł, co oznacza 1-proc. spadek.W ciągu pierwszej godziny właściciela zmieniły akcje o wartości przekraczającej 300 mln zł, a wciągu całej sesji – 0,7 mld.