Takiego boomu na gaming jeszcze nie było. Rynek rozwija się jak szalony, a – jak twierdzą eksperci – katalizatorem zmian okazała się pandemia. – Gaming jako jeden z najważniejszych trendów konsumenckich ostatniej dekady był zdecydowanym beneficjentem sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Konsumenci odcięci od rozrywek w świecie offline i zamknięci w domach zwrócili się w stronę rozrywki cyfrowej. Na jej popularność złożyły się dwa czynniki: po pierwsze, gry są rozrywką najbardziej interaktywną, a po drugie, okazały się remedium na istotne potrzeby społeczne, które ucierpiały w okresie lockdownu, czyli potrzebę socjalizacji i odskoczni od stresu – wylicza Piotr Bombol, założyciel agencji gamingowej Gameset.