Kiedy gra zadebiutowała dokładnie siedem lat temu, na świecie zapanowało istne szaleństwo na jej punkcie. Boom trwał wiele miesięcy, a Niantic jeszcze przed pandemią chwalił się, że tytuł ten cieszy się rekordowym zainteresowaniem, generując dla firmy 3 mld dol. zysku rocznie. Ale to już przeszłość. Teraz game developer zmaga się z ogromnym kryzysem – zdecydował właśnie, że zmniejszy zatrudnienie o jedną czwartą. Pracę stracić ma 230 osób. Na tym nie koniec. Niantic ogłosił, że zamknie swoje studio w Los Angeles, odwoła również planowane premiery dwóch innych gier – jednej bazującej na marce Marvel, a drugiej – na NBA (amerykańska liga koszykówki). – Pozwoliliśmy, aby nasze wydatki rosły szybciej niż przychody – skomentował w wydanym oświadczeniu John Hanke, dyrektor generalny Niantic.