„Red Dead Redemption 2”, „God of War”, „Call of Duty”, „Far Cry 5”, „Assassin’s Creed Odyssey” to tylko część hitów, które napędzają w tym roku rynek gier do rekordowych rozmiarów. Według danych NPD Group w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2018 r. branża miała 19,5 mld dol. przychodów ze sprzedaży (wzrost o 40 proc.). Analitycy tej firmy badawczej podkreślają, że poziom wydatków fanów również na urządzenia do gier – komputery, konsole – jest najwyższy od siedmiu lat i w I półroczu wzrósł o 21 proc., do 1,7 mld dol. Kołem zamachowym w tym wypadku okazały się Nintendo i Xbox One od Microsoftu. Mat Piscatella, analityk z NPD, nie ma wątpliwości, że II połowa roku przyniesie co najmniej równie potężne zwyżki.
Rozrywkowe żniwa
Żniwa dla firm z branży gier dotyczą również Polski. Z danych Newzoo wynika, że w br. wydamy na nie ponad 0,5 mld dol., co plasuje nas na 24. miejscu w globalnym rankingu. Światowe wydatki na taką formę rozrywki Newzoo prognozuje jednak zdecydowanie wyżej niż NPD – na ok. 135 mld dol. (różnice wynikają z innej metodologii). Ale mimo to analitycy tej firmy są mniej optymistyczni, bo według nich dynamika wzrostu popytu w br. sięgnie 11 proc.
Wśród graczy szczególnie popularne są tytuły AAA (produkcje z największym budżetem). Według najnowszych danych opublikowanych przez NPD hitami sprzedaży we wrześniu na konsole byli właśnie przedstawiciele tego segmentu: „NBA 2K19”, „Marvel’s Spider-Man” oraz „Assassin’s Creed Odyssey”. Ubisoft, wydawca tej ostatniej gry, w I półroczu miał 767 mln euro przychodu. A to wynik o 60 proc. lepszy niż rok temu. Motorem jest „Assassin’s Creed” (gra zanotowała dwucyfrowy wzrost przychodu względem ubiegłorocznej edycji).
Powody do zadowolenia może mieć też Sony. Producent konsoli PlayStation w tym roku wypuścił na rynek tytuły na wyłączność dla tej platformy, które sprzedają się jak świeże bułeczki. Przykładem może być „Marvel’s Spider-Man”, który we wrześniu był najlepiej sprzedającą się grą na świecie, choć za konkurencję miał choćby „FIFĘ 19” czy „Shadow of the Tomb Raider”. Choć japoński koncern nie podaje szczegółów, to wiadomo, że była to największa premiera pod względem zysków tytułu dedykowanego jego platformie PS4 w historii.