Krakowski deweloper gier Moonlit, powiązany kapitałowo z PlayWay, wszedł na mały parkiet GPW jako 386 notowana tam spółka.
Moonlit przeprowadził w ubiegłym roku publiczną emisję miliona akcji, która zakończyła się pozyskaniem 2 mln zł od inwestorów.
Firma działa od ponad pięciu lat i rozwinęła się z koła naukowego studentów AGH do firmy zatrudniającej 20 osób. Początkowo działała jako software house, produkując technologie do gier oraz same gry na zlecenie zewnętrznych podmiotów. Do tej pory zrealizowała 16 produkcji na zlecenie.
CZYTAJ TAKŻE: USA znów największym rynkiem. Chiny w tyle
Wejście na New Connect ma umożliwić spółce realizację autorskich projektów. Do 2021 roku Moonlit planuje wydanie siedmiu gier, które obecnie są w fazie produkcji. Flagowym produktem ma być symulator przetrwania pt. „Baikonur”, produkowana jest również gra na licencji programu Discovery pt. „Deadliest Catch” dla Ulitmate Games.
Przedstawiciele spółki, prezes Michał Gardeła i wiceprezes Maciej Siwek, zaznaczyli, że siłą napędowa Moonlita jest nie tylko produkcja gier, ale również opracowywanie autorskich technologii. Należą do nich system symulacji wody Ulitmate Water System, który firma określa jako jeden z najbardziej zaawansowanych na świecie oraz opracowywana Angular Light (zajęła drugie miejsce w konkursie GameInn).
CZYTAJ TAKŻE: Gry wideo: sex i krwawe jatki mają przyciągnąć graczy
24 proc. udziałów Moonlit należy do spółki PlayWay – drugiej największej spółki gamingowej na warszawskiej giełdzie. W zeszłym roku Moonlit miał ponad 672 tys. zł straty netto.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.