Ofiarą hakerów padły kamery. A to już kolejny tego typu incydent z udziałem tych urządzeń. CBS News podało, że zaatakowany został system nadzoru w jednym z domów w Illinois. Cyberprzestępca wykorzystał kamerkę, która była w pokoju 7-miesięcznego dziecka, aby rodzice mogli je monitorować. Domowników zaskoczył głos obcego. Internetowy włamywacz, nim został przez nich wyłączony, zdążył jeszcze rodziców dziecka wyzywać i wyznać, że śledził rodzinę od pewnego czasu. Zdalnie obrócił też termostat Nest o 90 stopni, zmieniając złośliwie temperaturę.

Przejęcie urządzeń smart home w naszych domach przez obcego to z pewnością ostatnia rzecz, której byśmy chcieli

To dla posiadaczy sprzętu Nest z pewnością zła wiadomość. Przejęcie urządzeń smart home w naszych domach przez obcego to z pewnością ostatnia rzecz, której byśmy chcieli. Eksperci radzą, by odpowiednio zabezpieczyć takie systemy. – Stosowanie rozsądnej polityki korzystania z haseł może w znacznym stopniu poprawić bezpieczeństwo, ale ludzie mają wyraźną skłonność do bagatelizowania tej sprawy. Jeśli posiadaczom inteligentnych urządzeń zależy na bezpieczeństwie, powinni zaprzestać stosowania tego samego hasła przy zabezpieczaniu różnych usług. Takie hasła mogą wyciec do internetu i zostać wystawione na sprzedaż w tzw. ciemnej sieci – tłumaczy Dariusz Woźniak, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken Systemy Antywirusowe.

CZYTAJ TAKŻE: Piwo od LG. Nawarzy je domowy automat

Jak podkreśla, aktywowanie uwierzytelniania wieloskładnikowego, dostępnego obecnie dla wielu aplikacji i usług, jest dobrym sposobem na minimalizację ryzyka.