Reklama

„Cała Polska czyta dorosłym”, czyli jak słuchać nastolatków

Coraz młodsze dzieci wchodzą do świata online i trzeba odpowiedzieć na pytanie, jak chronić ich dorastanie w cyfrowej rzeczywistości. Raport NASK „Nastolatki” obnaża skalę problemu: młodzi częściej wybierają rozmowę z algorytmem niż z człowiekiem.

Publikacja: 04.12.2025 16:41

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na spotkaniu „Cała Polska czyta dorosłym”

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na spotkaniu „Cała Polska czyta dorosłym”

Foto: MC

r c

Akcja „Cała Polska czyta dorosłym” powstała po to, by w końcu dorośli wysłuchali głosu nastolatków – na głos. Zamiast czytać dzieciom, dorośli czytają to, co powiedziały dzieci innym dorosłym. W spotkaniu na ten temat wziął udział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, osobistości telewizyjne, eksperci, dziennikarze. – Zachłysnęliśmy się technologią. Przez lata dawała nam radość, ale zapomnieliśmy zadać sobie najważniejsze pytanie: a gdzie w tym wszystkim jest bezpieczeństwo? – mówił wicepremier.

– Jako mama nastolatków i osoba od dawna aktywna w przestrzeni cyfrowej nie mam wątpliwości – higiena cyfrowa to dziś kluczowa kompetencja rodziców – podkreśla Małgorzata Rozenek.

Czytaj więcej

Cyberprzemoc, AI i sześć kont społecznościowych. Świat polskich nastolatków ery smartfona

Tym bardziej że dzieci mają do czynienia z przemocą i hejtem, a także z presją obecności, wizerunku, idealnego ciała, dostępności 24/7. – Ten raport otwiera nam głowy: pokazuje, ile czasu młody człowiek naprawdę spędza dziennie z telefonem – ponad pięć godzin – i jak bardzo rozmija się to z wyobrażeniami rodziców, którzy szacują ten czas na dwie i pół, trzy godziny – mówi wicepremier Krzysztof Gawkowski. – Już tu pojawia się pierwsza bariera: my, dorośli, za mało wiemy i za mało się komunikujemy, bo za słabo rozumiemy cyfrowy świat.

– Dorosły usłyszy coś przykrego o sobie w sieci i wzruszy ramionami. Ale dla dziecka to może być cios, który zostaje w głowie na długo. Ich mózgi są dopiero w trakcie dojrzewania, nie mają jeszcze mechanizmów obronnych, które pomagają nam filtrować takie rzeczy – tłumaczy Ewa Domańska z NASK. – Dlatego nie możemy zostawiać dzieci samych z tym, co widzą na ekranie. Muszą wiedzieć, że nie są z tym same.

Reklama
Reklama

Problemem nie jest wyłącznie hejt. Młodzież doświadcza też samotności i braku uwagi. – Młodzi bardzo często mówią nam wprost, że rodzic jest nieobecny. I nie chodzi tylko o brak rozmowy, ale o proste sytuacje – dziecko mówi coś ważnego, a dorosły nawet nie odrywa wzroku od smartfona – dodaje Domańska. – Co z tego, że powiem: „super, że dostałeś dobrą ocenę”, jeśli mówię to, patrząc w telefon? To sprzeczny komunikat. Dziecko nie czuje się wtedy tak ważne, jak powinno.

Raport „Nastolatki” pokazuje jasno: młodzi nie milczą dlatego, że nie mają nic do powiedzenia. Milczą, bo nie wierzą, że ktoś naprawdę słucha. – Potrzebujemy więcej takich spotkań i więcej wzajemnego zrozumienia – tylko wtedy będziemy żyli w bezpiecznym cyfrowym państwie. Mam nadzieję, że ten nasz mały „tutorial” z raportem zadziała i stanie się inspiracją, żeby w te święta każdy z nas odrobił swoje małe zadanie domowe: porozmawiał z dziećmi o tym, jak naprawdę czują się w sieci – po to, żeby było im po prostu lepiej – dodał wicepremier Gawkowski.

IT
Co łączy Nawrockiego i pasikonika? Raport Google odsłania Polaków
IT
Prawnicy w świecie AI i dobroczynności
IT
Premiera tego serialu doprowadziła do awarii Netfliksa. Kiedy kolejne odcinki?
IT
Śnieg paraliżuje dużą część Polski. Nowe ostrzeżenia IMGW dla wielu regionów
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
IT
Jak Polacy polują na okazje? Black Friday może jeszcze zaskoczyć
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama