Każda szkoła zyska szybki, bezpłatny i bezpieczny internet

NASK będzie operatorem Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.

Publikacja: 18.09.2017 21:23

Każda szkoła zyska szybki, bezpłatny i bezpieczny internet

Foto: 123RF

Obecnie internet o przepustowości co najmniej 100 Mb/s ma zaledwie 10 proc. z ponad 30,5 tys. szkół i placówek oświatowych.

Zgodnie z projektem ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej wszystkie placówki szkolne w Polsce zostaną podłączone do internetu o przepustowości 100 Mb/s. Już w przyszłym roku ma ich być 1,5 tys., a do 2020 r. w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE) działać będzie 19,5 tys. takich lokalizacji.

Lekcje offline

Słaby dostęp do sieci to spory problem, który przejawia się w niewielkim wykorzystaniu przez szkoły narzędzi i zasobów cyfrowych w procesie nauczania. OSE ma być jego rozwiązaniem. Państwowy Instytut Badawczy NASK, który od początku funkcjonowania internetu w Polsce prowadzi działalność badawczą, rozwojową, a także analityczną, telekomunikacyjną oraz edukacyjną na rzecz rozwoju społeczeństwa informacyjnego i bezpieczeństwa w internecie, został wybrany na administratora tejże sieci.

– Dostęp do szerokopasmowego internetu w szkole to konieczność, aby zapewnić nauczycielom możliwość poszerzenia edukacji tradycyjnej, podręcznikowej, o nowe narzędzia, techniki i materiały – komentuje dr inż. Wojciech Kamieniecki, dyrektor Instytutu NASK.

Ale – jak zaznacza – jest on też niezbędny do tego, by wprowadzić uczniów w świat internetu i jego zasobów pod opieką doświadczonych przewodników. – Tylko w ten sposób będą mogli poznać wartościowe źródła wiedzy i nauczyć się samodzielnie weryfikować informacje napotkane w sieci. Dziś tej wiedzy i kompetencji uczniom brakuje – zaznacza.

W ramach ogólnopolskich badań, przeprowadzonych przez NASK, zapytano uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, jak często nauczyciele wykorzystują internet podczas lekcji. Odpowiedź, która pada najczęściej, to: nigdy. Tak twierdzi niemal 61 proc. ankietowanych w odniesieniu zarówno do lekcji fizyki, jak i chemii.

Również słabo wykorzystanie internetu wypada na zajęciach z matematyki (59,6 proc.), biologii (55,8 proc.) czy wiedzy o społeczeństwie (57,3 proc.). Częściej z internetu korzystają nauczyciele języków obcych i języka polskiego (badania pokazują, że 27,9 proc. uczniów nigdy nie spotkało się z użyciem internetu na zajęciach z języka obcego, a 34,9 proc. na zajęciach z polskiego).

O faktycznych problemach z internetem w szkołach może jednak świadczyć fakt, że co czwarty z pytanych nastolatków zadeklarował, iż nauczyciele nigdy nie korzystają z sieci czy nowych technologii nawet na zajęciach z informatyki (25,1 proc.).

Walka z e-przemocą

Tymczasem, głównie dzięki rozwojowi internetu mobilnego, młodzież już od dawna jest w sieci na stałe. – Dzisiejsi gimnazjaliści deklarują, że samodzielnie zaczęli korzystać z internetu, mając dziewięć–dziesięć lat. 30 proc. nastolatków pozostaje online przez cały czas, niezależnie od zmian miejsca pobytu. 93,4 proc. codziennie korzysta z internetu w domu – wylicza dyrektor NASK.

Badania instytutu pokazują, że młodzież uznaje internet za pożyteczne narzędzie, pomocne w nauce. Z sieci – w trakcie odrabiania prac domowych – korzysta większość uczniów. Codziennie robi tak prawie 37 proc. nastolatków, a 43 proc. kilka razy w tygodniu. Codzienne poszukiwanie w sieci materiałów poszerzających wiedzę potrzebną do szkoły deklaruje 24 proc., a kilka razy w tygodniu robi to 40,6 proc.

Częste przebywanie online młodych ludzi to jednak również realne zagrożenia. Wśród aktualnych priorytetów edukacyjnych Komisji Europejskiej znajduje się edukacja na rzecz bezpieczeństwa w internecie i odpowiedzialnego korzystania z mediów społecznościowych. Dlatego NASK i o tę kwestię zapytał uczniów.

Wśród odpowiedzi na pytanie o negatywne zjawiska w sieci najczęściej pojawia się cyberprzemoc. Najczęstszymi, obserwowanymi przez młodzież negatywnymi zjawiskami, są: wyzywanie (59,7 proc. deklaruje że było świadkiem takiego zachowania) oraz poniżanie i ośmieszanie (58,1 proc.). Rozpowszechnianie kompromitujących materiałów na temat innych osób zauważyła aż 1/3 badanych. Na straszenie rówieśników uwagę zwróciło kolejnych 34 proc., a na szantażowanie online – niemal 1/5 ankietowanych. Dość częste są także próby podszywania się pod inne osoby (40,5 proc.).

– Edukacja szkolna ma też do odegrania rolę w redukowaniu zagrożeń. Pracując na co dzień w internecie z nauczycielami, uczniowie łatwiej przyswajają sobie zasady bezpieczeństwa oraz dobrych obyczajów w sieci. Współpraca z nauczycielami być może wpoi uczniom wzorce prawidłowego reagowania na niepożądane zjawiska. Dziś tylko 19 proc. badanych deklaruje powiadomienie o incydencie rodziców, a bardzo niewielki odsetek poinformował o takim przypadku nauczyciela – wylicza dyrektor Kamieniecki.

Program OSE ma zagwarantować, że dostęp do internetu o wysokich parametrach w szkołach nie będzie uzależniony od sytuacji materialnej gminy lub od tego, czy w okolicy istnieje rozbudowana infrastruktura telekomunikacyjna czy nie. OSE ma być ogólnodostępna i bezpłatna. Założenie jest takie, że dzieci we wszystkich szkołach w naszym kraju będą miały zapewnione równe możliwości korzystania pod opieką nauczycieli z technologii, które poza szkołą są codziennością. Wszystkie sieci szkolne będą miały możliwość udostępniania uczniom internetu przez Wi-Fi do wykorzystywania na smartfonach.

Finansowanie Ogólnopolskiej sieci edukacyjnej

Budowa i funkcjonowanie OSE – w ciągu dziesięciu lat – będzie kosztować budżet państwa około 1,66 mld zł. Kwota ta może zostać jednak zredukowana do około 1,32 mld zł. Stanie się tak, jeśli uda się wykorzystać w odpowiedni sposób część pieniędzy z programu operacyjnego „Polska cyfrowa”. W 2018 r. dotacja dla NASK na potrzeby OSE ma wynieść 74 mln zł. W kolejnym roku sięgnie ona już 238 mln zł, zaś w 2020 r. – 201 mln zł. Zakłada się, że w latach 2021–2027 nakłady sięgną już 164 mln zł rocznie.

Szkoły korzystające z Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej nie będą płacić za internet, chyba że zamówią usługę szybszą niż 100 Mb/s. Współpraca z operatorami telekomunikacyjnymi będzie generować jednak po stronie NASK spore koszty. Ministerstwo Cyfryzacji przewiduje, że mali i średni operatorzy z tytułu współpracy z operatorem OSE uzyskają w ciągu dekady około 585 mln zł. NASK ma bowiem płacić za dostęp do istniejącej infrastruktury operatorów, a czasem też za usługi wykonywane z jej wykorzystaniem. Część środków z tych opłat zostanie jednak skierowana na dalsze inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną. Wedle zapewnienia resortu cyfryzacji przyczyni się to do wzrostu dynamiki PKB. Co ważne, prywatni dostawcy będą zobligowani do współpracy z NASK, o ile instytut zwróci się z takim wnioskiem. Operatorzy będą mieli dwa tygodnie (od otrzymania wniosku) na przedstawienie oferty dostępu do własnej sieci. W przypadku braku porozumienia co do warunków kooperacji, do akcji wkraczać będzie Urząd Komunikacji Elektronicznej. Decyzja administracyjna UKE zastąpi w takim wypadku umowę.

IT

Obecnie internet o przepustowości co najmniej 100 Mb/s ma zaledwie 10 proc. z ponad 30,5 tys. szkół i placówek oświatowych.

Zgodnie z projektem ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej wszystkie placówki szkolne w Polsce zostaną podłączone do internetu o przepustowości 100 Mb/s. Już w przyszłym roku ma ich być 1,5 tys., a do 2020 r. w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE) działać będzie 19,5 tys. takich lokalizacji.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Dassault Systèmes prezentuje koncepcję Przemysłu 4.0 na żywo razem z Bosch Rexroth Polska
IT
Wyjątkowo zuchwałe przestępstwo w Szczecinie. Haker pobierał pieniądze za parkowanie
IT
Zimna wojna w cyberprzestrzeni zmusza do wzmacniania ochrony
IT
Nowi królowie IT. Już nie programiści czy developerzy zarabiają najwięcej
IT
Lawinowo przybywa programistów na swoim. Mają bardzo niepewną przyszłość
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił