– To coś ogromnego. To największa taka sprawa w historii internetu – stwierdził Doug Madory, szef firmy analitycznej Kentik.
Adresy te nie były używane wcześniej przez amerykańskie siły zbrojne. Departament Obrony przekazał je spółce Global Resource Systems, mającej siedzibę w przestrzeni co-workingowej nad siedzibą jednego z banków w miejscowości Plantation na Florydzie. Spółka ta posiada stronę internetową, ale nie opublikowała na niej żadnych informacji na swój temat.
CZYTAJ TAKŻE: Rewolucja w komunikacji. Armia USA połączy mózgi żołnierzy
Z rejestrów sądowych wynika, że spółka ta należy do Paula Solino, który jeszcze w 2018 r. był dyrektorem zarządzającym firmy Packet Forensic. Chwaliła się ona kontraktami wartymi 40 mln dol. zawartymi z Departamentem Obrony oraz FBI. Sprzedawała ona agencjom rządowym oprogramowanie do szpiegostwa elektronicznego.
Pentagon tłumaczy się, że przekazał 175 mln adresów IP firmie Global Resource Systems w ramach projektu mającego „zapobiec nieuprawnionemu wykorzystywaniu przestrzeni adresowej Departamentu Obrony” oraz „potencjalnie wykrywać słabości”, tak by chronić sieć przed zagranicznymi hakerami.