Chiny prześwietlają smartfony turystom

Straż graniczna w rejonie Xinjiang instaluje program do skanowania telefonu analizujący treści, może również mieć wgląd w nasze e-maile. Sprawa wypłynęła przypadkiem.

Publikacja: 05.07.2019 06:02

Wschodnia brama starego miast w Kaszgarze,, stolicy Xinjiang, autonomicznego regionu Chin, który zam

Wschodnia brama starego miast w Kaszgarze,, stolicy Xinjiang, autonomicznego regionu Chin, który zamieszkuje wiele mniejszości etnicznych

Foto: Bloomberg

Pracownicy służb granicznych podczas kontroli zabierają smartfony turystów przekraczających granice państwa w tym rejonie. Mało tego. Muszą podać kod dostępowy, a strażnik zabiera smartfon do oddzielnego pomieszczenia, gdzie instalowany jest program o nazwie BXAQ, który ściąga z urządzenia wszystkie połączenia, wiadomości, e-maile oraz przeszukuje go w poszukiwaniu “niebezpiecznych” treści określonych przez władze Państwa Środka. To lista około 76 tys. pozycji o różnej tematyce – od religijnych ekstremistycznych treści, przez fragmenty Koranu, kończąc na fragmentach utworów japońskich zespołów heavy metalowych.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
IT
Wybory prezydenckie 2025: Kiedy są i co mówią najnowsze sondaże? Tego Polacy szukają w sieci
IT
Izraelski twórca Pegasusa przegrywa głośny proces. Musi zapłacić krocie
IT
Konklawe budzi coraz większe emocje. Tym tematem żyje internet
IT
Nie będzie transformacji energetycznej bez cyfryzacji
IT
Matura 2025. Czego o egzaminach szukają Polacy?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku