Wiele firm zdecydowało się przenieść pracowników na pracę zdalną. Gdyby nie to, że działy IT były przygotowane, nie dałoby się tego zrealizować.
Przez wiele lat żyliśmy w uporządkowanym świecie, w którym wszystko się udawało i doskonale rozwijało. Uśpiliśmy swoją czujność jeśli chodzi o nieprzewidziane zdarzenia i czynniki, które mogą zmienić naszą rzeczywistość, ajest ich wiele. W naszym raporcie wskazywaliśmy np. na starzenie się społeczeństw czy nagłe zjawiska pogodowe. Co się stanie, kiedy przez 5 dni będzie padał grad wielkości śliwki? Cała komunikacja będzie sparaliżowana, a łańcuchy dostaw zostaną przerwane. Pół roku temu brzmiało to jak bajka, azisiaj traktujemy to już bardzo poważnie. Wiele zarządów przewiduje, jak nowoczesne technologie mogą im pomóc w przetrwaniu i uzyskaniu przewagi konkurencyjnej.
Na ile ostatnie miesiące zmieniły perspektywę firm i urzędników, uświadomiły rolę cyfryzacji?
Ma to kilka aspektów. Najbardziej wyróżniający się to praca na odległość. W pierwszym odruchu wszyscy mówili o efektywności. Podkreślali, że wzrosła, bo np. nie trzeba tracić czasu na dojazdy do pracy. Ale w pewnym momencie coraz bardziej zaczęła doskwierać nam potrzeba kontaktu międzyludzkiego, pojawiło się większe poczucie samotności.Osoby z różną sytuacją mieszkaniową zaczęły się uskarżać na zmniejszającą się efektywność. Nie jest łatwo,kiedy2 osoby pracują w domu i muszą dzielić czas między pracą, obowiązkami domowymi i wychowywaniem dzieci równocześnie.
Jest też aspekt operacyjny. Nie wszystkie firmy mają przeniesione procesy wewnętrzne do świata online. Wiele firm w trybie przyspieszonym zastanawia się jak te procesy wprowadzić w życie. Mamy przykłady firm z tych samych branż, mające dobrze rozwiniętą sprzedaż online, ,które notują 10-15 proc. spadki, podczas gdy ich konkurenci, którzy sprzedawali wyłącznie w kanałach tradycyjnych, notują spadki 80 proc. To wyraźnie pokazuje, jak bardzo musimy zmienić nasze podejście.