Ninja, jedi, konsjerż weekendowej radości. Czy firmy oszalały?

Jak przyciągnąć talenty do pracy w spółkach technologicznych? Można zaoferować im nietypowe stanowisko, którego nie znajdą w tradycyjnej korporacji. Firmy stają się na tym polu coraz bardziej kreatywne.

Publikacja: 12.05.2019 07:36

Stanowisko Jedi sprzedaży ostatnio traci na popularności

Stanowisko Jedi sprzedaży ostatnio traci na popularności

Foto: Youtube

Odjazdowe nazwy stanowisk pracy spółki z Doliny Krzemowej zaczęły wprowadzać już na początku tego wieku, w czasach pierwszej rewolucji internetu. To wtedy pojawili się na rynku pierwsi IT guru i internetowi ewangeliści. Takie stanowiska proponowały startupy, które chciałby przyciągnąć uwagę inwestorów i kandydatów do pracy, którym nie mogły zaoferować im korporacyjnych stawek. W startupach utalentowani specjaliści IT zarabiali wprawdzie mniej niż ich koledzy w Microsoft czy IBM, ale za to z jakim tytułem na wizytówce.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
IT
Gwałtowne burze przeszły nad Polską. Internauci wiedzieli, co robić
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
IT
Rozgrzała internet do czerwoności. Kim jest Marta Nawrocka?
IT
Jaki prezent na Dzień Dziecka 2025? Polacy szukają pomysłów w sieci
IT
Snus rozbił bank w internecie. Co to jest?
Materiał Partnera
Optymalizacja IT bez kompromisów – gdzie szukać realnych oszczędności?