Discord pełen tajemnic. Czym jest prawdziwy bohater afery wyciekowej

Nie pierwszy raz tajne dane Pentagonu ujawnione zostały przez różne fora dla graczy. Choć mało kto o nich słyszał, dla użytkowników są całym światem. Jednak Discord to coś więcej, w czasie pandemii udało mu się uzyskać ogromną popularność.

Publikacja: 15.04.2023 10:26

Discord został założony w 2015 r. przede wszystkim z myślą o graczach jako zewnętrzna platforma komu

Discord został założony w 2015 r. przede wszystkim z myślą o graczach jako zewnętrzna platforma komunikacji, łącząca ze sobą różne systemy – zarówno konsolowe, jak i PC – i pozwalająca na rozmowę w trakcie rozgrywki, a także poza nią, zazwyczaj na temat danej gry

Foto: bloomberg

O Discordzie wielu użytkowników internetu wcześniej mogło nawet nie słyszeć. Został założony w 2015 r. przez Jasona Citrona (obecnego prezesa) przede wszystkim z myślą o graczach jako zewnętrzna platforma komunikacji, łącząca ze sobą różne systemy – zarówno konsolowe, jak i PC – i pozwalająca na rozmowę w trakcie rozgrywki, a także poza nią, zazwyczaj na temat danej gry.

Dopiero w czasie epidemii Discord zyskał na popularności, także poza środowiskiem graczy, bo to po prostu wygodna forma komunikacji dla mikrospołeczności skupionych wokół konkretnych tematów. – Każdy może założyć swój serwer, zapraszać do niego gości, dołączać do publicznych serwerów i udzielać się w dyskusjach dotyczących rozmaitych zagadnień – mówi Mateusz Frankowski, ekspert ds. kreatywnej technologii z dentsu Polska.

Nie tylko dla graczy

Co więcej, korzystały z niego nawet szkoły do prowadzenia lekcji zdalnych, zanim przeszły na lepiej zabezpieczone platformy typu Zoom czy Teams. – Obecnie Discord ma ponad 153 mln użytkowników udzielających się na prawie 7 mln serwerów, goszczących od kilkunastu po setki tysięcy osób – mówi Mateusz Frankowski. – O ile nadal 70 proc. użytkowników korzysta z tej platformy głównie w związku z grami, to serwerów związanych z innymi tematami ciągle przybywa, a baza użytkowników Discorda stale rośnie – dodaje.

W 2021 r. Discord odrzucił propozycję przejęcia przez Microsoft za 10 mld dol., co pokazuje jego potencjał.

– Jako platforma do komunikacji tekstowej, głosowej i wideo jest niejako ewolucją forów internetowych i grup na Facebooku. Tu też społeczności (tzw. serwery) mogą być albo publiczne, a zatem można do nich dołączyć, albo prywatne, gdzie użytkownicy muszą być zaproszeni przez właściciela serwera – mówi Michał Pawełczyk, prezes zarządu Koda.AI.

Czytaj więcej

Największy wyciek w historii gier. „GTA VI” trafiło do sieci

Jak bardzo platforma jest różnorodna, zobaczyliśmy całkiem niedawno, kiedy się okazało, że wiele tajnych dokumentów Pentagonu dotyczących głównie operacji w Ukrainie, jak plany przyszłej ofensywy, ujawniono właśnie tutaj.

Stało się to najpierw na grupie utworzonej w 2020 r. przez około 20 osób, zjednoczonych wokół miłości do broni, sprzętu wojskowego i Boga. Od ubiegłego roku był na niej coraz bardziej aktywny użytkownik, którego niektórzy nazywają „OG”. Najpierw zwrócił na siebie uwagę wiadomością pełną dziwnych akronimów i żargonu wojskowego. Twierdził, że zna tajemnice, których rząd nie ujawnia zwykłym ludziom. Młodzi członkowie grupy coraz uważniej czytali jego wpisy, a były to niemal dosłowne transkrypcje tajnych dokumentów wywiadowczych. Sam OG pisał, że przywiózł je do domu z pracy w „bazie wojskowej” oraz spędza przynajmniej część dnia w bezpiecznym obiekcie, w którym zabronione jest używanie smartfonów i innych urządzeń. Twierdził, że pracował godzinami, pisząc tajne dokumenty, aby udostępnić je swoim towarzyszom na kontrolowanym przez siebie serwerze Discord.

Nowe dokumenty

To nie pierwszy taki wyciek tajnych dokumentów. W lipcu 2021 r. miał miejsce na forum gry „War Thunder”, gdzie zostały udostępnione schematy czołgu Challenger 2, aby udowodnić, że ten z gry nie jest wierną kopią oryginału. W październiku 2021 r. ujawniono poufne dokumenty dotyczące tym razem francuskiego czołgu Leclerc po to, aby wpłynąć na twórców gry – symulatora pola walki. W czerwcu 2022 r. ujawnione zostały schematy uzbrojenia czołgów należących do chińskiej armii. – Jednak żaden z dotychczasowych wycieków nie był tak obszerny, jak ten ujawniony w kwietniu 2023 r. Motywacja w przypadku wszystkich wycieków była podobna – internauci mający dostęp do poufnych dokumentów z racji pełnionego zawodu chcieli udowodnić coś w swojej społeczności, zakładając że jest ona hermetyczna – mówi Łukasz Biegaj, architekt systemów w Unity Group. – Discord działa w wielu instancjach tematycznych, na które wstęp jest możliwy tylko na zaproszenie. Użytkownicy mogą mieć fałszywe poczucie hermetyczności i anonimowości, co może zachęcać do publikacji treści poufnych, kontrowersyjnych czy ekstremistycznych, które szybko wyciekają do internetu i trafiają do szerokiego grona odbiorców – dodaje.

Czytaj więcej

Twórca ChatGPT po liście otwartym Muska: nie pracujemy nad GPT-5

Tak było tym razem. Dokumenty, które opublikował OG, obejmowały szereg drażliwych tematów, jak ściśle tajne raporty o miejscu pobytu i ruchach wysokich rangą przywódców politycznych oraz dotyczące sił zbrojnych. Kiedy ręczne renderowanie setek tajnych plików okazało się zbyt męczące, zaczął publikować setki zdjęć samych dokumentów. „Jack Teixeira, młody członek Gwardii Narodowej Massachusetts Air, został aresztowany w czwartek w śledztwie w sprawie wycieku setek stron tajnego wywiadu wojskowego” – podaje „The Washington Post”.

– W zaledwie osiem lat Discord przekształcił się z prostego komunikatora dla graczy w platformę komunikacyjną o globalnym zasięgu, osiągając w 2023 r. pół miliarda zarejestrowanych użytkowników. Dziś z jego usług korzystają giganci tacy jak Microsoft, SpaceX, a także czołowe marki związane z rozwojem sztucznej inteligencji: OpenAI i Midjourney – mówi Kamil Niemira, ekspert ds. marketingu w cyber_Folks. – Ta zmiana spowodowała, że w 2020 r. firma zdecydowała się zmienić swoje motto z „Chat for Gamers” na „Your place to talk”. Jego popularność wynika także z przystępnych cen – podstawowa wersja jest darmowa, a te płatne są stosunkowo tanie w porównaniu z konkurencyjnymi platformami – dodaje.

O Discordzie wielu użytkowników internetu wcześniej mogło nawet nie słyszeć. Został założony w 2015 r. przez Jasona Citrona (obecnego prezesa) przede wszystkim z myślą o graczach jako zewnętrzna platforma komunikacji, łącząca ze sobą różne systemy – zarówno konsolowe, jak i PC – i pozwalająca na rozmowę w trakcie rozgrywki, a także poza nią, zazwyczaj na temat danej gry.

Dopiero w czasie epidemii Discord zyskał na popularności, także poza środowiskiem graczy, bo to po prostu wygodna forma komunikacji dla mikrospołeczności skupionych wokół konkretnych tematów. – Każdy może założyć swój serwer, zapraszać do niego gości, dołączać do publicznych serwerów i udzielać się w dyskusjach dotyczących rozmaitych zagadnień – mówi Mateusz Frankowski, ekspert ds. kreatywnej technologii z dentsu Polska.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Zimna wojna w cyberprzestrzeni zmusza do wzmacniania ochrony
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
IT
Nowi królowie IT. Już nie programiści czy developerzy zarabiają najwięcej
IT
Lawinowo przybywa programistów na swoim. Mają bardzo niepewną przyszłość
IT
Szybki wzrost długów w firmach IT. Topią je... klienci
IT
Koniec eldorado w polskim IT. Niższe płace i zwolnienia pracowników