O całym szeregu spraw dotyczących prób wykradzenia technologii na rzecz Chin, Rosji i Iranu poinformował we wtorek departament sprawiedliwości. Najgłośniejsza z nich dotyczy byłego pracownika Apple’a, który miał wykraść technologie dotyczące technologii autonomicznych, w tym samoprowadzących się pojazdów.

- Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiegać dostawaniu się zaawansowanych technologii w ręce naszych zagranicznych przeciwników – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Matt Olsen, szef wydziału bezpieczeństwa narodowego w departamencie sprawiedliwości.

Czytaj więcej

TikTok wyśledził dziennikarkę tropiącą TikToka. Użyto konta jej… kota

Jak wynika z aktu oskarżenia, 35-letni Weibao Wang został zatrudniony przez Apple w 2016 r., po czym przyjął ofertę pracy zdalnej w chińskiej firmie prowadzącej projekt konstrukcji samochodu autonomicznego. Po jego odejściu Apple miało odkryć, że skorzystał z dostępu do szeregu zastrzeżonych dokumentów, dotyczących projektu „Titan”, którego celem była budowa od zera samoprowadzącego się auta. W 2018 r. agenci federalni odkryli w domu oskarżonego „duże ilości danych” pochodzących z Apple’a.

W innych sprawach 64-letni Chińczyk miał wykradać zastrzeżone informacje od swoich pracodawców w Kalifornii w celu wykorzystania ich do zbudowania konkurencyjnej firmy w Chinach. Akty oskarżenia dotyczą też Greka, który miał wykradać technologie wojskowe na rzecz Rosji, dwóch Rosjan, którzy mieli wysyłać do Rosji części samolotowe, oraz Chińczyka, który umożliwiał dostarczanie do Iranu materiałów używanych przy budowie broni masowego rażenia.