Liczba ataków ransomware (szyfrujących dane na komputerach i wymuszających okup) drastycznie rośnie, przy czym jednocześnie skuteczność ochrony przed tego typem zagrożeniami niebezpiecznie spada. O skali tego zjawiska wiele mówią najnowsze statystyki FortiGuard Labs. W I połowie br. laboratoria firmy Fortinet wykryły aż 13 razy więcej ataków tego typu niż jeszcze pod koniec 2022 r. Co więcej, wielkość arsenału hakerskiego szybko rośnie. Tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2023 r. analitycy zdiagnozowali ponad 10 tys. unikalnych exploitów, a więc programów mający na celu wykorzystanie istniejących błędów w oprogramowaniu. To aż o 68 proc. więcej w porównaniu z okresem sprzed pięciu lat.
Ofiarami cyberataków aż 83 proc. firm
Zmasowane cyberataki napotykają na coraz mniejszy opór. Fortinet podaje, iż liczba podmiotów wykrywających oprogramowanie ransomware spada – jeszcze pięć lat temu udawało się to niemal co piątemu przedsiębiorstwu, dziś ten odsetek sięga ledwie 13 proc. Eksperci apelują: konieczne jest zachowanie czujności, bo ataki stają się coraz bardziej wyrafinowane.
Analizy specjalistów z Veeam wskazują, iż 83 proc. firm z Europy Środkowo-Wschodniej doświadczyło ataków szyfrujących dane i wymuszających okup. Fachowcy radzą jednak, aby nie płacić hakerom za odzyskanie utraconych w wyniku ataku danych.
Czytaj więcej
Izolowane reżimy mają sprawdzone sposoby na kradzież zagranicznych technologii. Kiedyś brylowali w tym sowieccy szpiedzy. Dziś północnokoreańscy hakerzy wyciągają militarne technologie od Rosji. Tymczasem Kreml chce w Korei Północnej kupować broń.
– Z mojego doświadczenia wynika, że największe znaczenie dla odzyskania skradzionych środków ma szybka współpraca z instytucjami finansowymi i organami ścigania – mówi Tomasz Rudyk, adwokat kierujący zespołem white-collar crime (przestępstw gospodarczych) w DLA Piper w Polsce.