Reklama
Rozwiń

Cyberatak w kosmosie miałby dramatyczne konsekwencje. Satelity są pełne luk

Gigantyczne korki na ulicach, paraliż lotnisk, nieczynne bankomaty, niedostępne media społecznościowe – cyberatak na orbitery groziłby totalnym chaosem.

Publikacja: 17.10.2023 07:29

Satelity stały się infrastrukturą krytyczną. Symulacje dowodzą: atak na nie pogrąży świat w chaosie

Satelity stały się infrastrukturą krytyczną. Symulacje dowodzą: atak na nie pogrąży świat w chaosie

Foto: AdobeStock

To czarny scenariusz, ale jak najbardziej realny. I to coraz bardziej. Satelity to infrastruktura krytyczna, ale i wrażliwa. Eksperci ostrzegają, że hakerzy mogą teraz skierować swoje celowniki w kosmos.

– Na danych satelitarnych opiera się nie tylko lotnictwo, transport morski, systemy sterowania ruchem pociągów czy przemysł zbrojeniowy. Ponad połowa wszystkich pomiarów, monitorujących zmiany klimatu, pochodzi z kosmosu. Satelity odpowiadają też za precyzyjny pomiar czasu. Tzw. znaczniki czasu zapewniające autentyczność i bezpieczeństwo elektronicznego przesyłania danych wykorzystywane są w aplikacjach, telefonii komórkowej, usługach finansowych. To system naczyń połączonych – wylicza Ewa Zborowska, research director z firmy doradczej IDC. I podkreśla, że brak możliwości odczytania i synchronizacji danych w jednym miejscu może skutkować paraliżem wielu gałęzi gospodarki.

Groźba bankructw

Międzynarodowy Uniwersytet Kosmiczny przeprowadził symulację „kosmicznego” cyberataku. Efekty porażają. Z powodu braku danych geopozycyjnych natychmiast doszło do paraliżu komunikacyjnego na ulicach. Korki na ziemi i w powietrzu (na skutek problemów z nawigacją samolotów) to nie wszystko. Ludzie mogliby stracić dostęp do gotówki na skutek awarii nankomatów. W ciągu dwóch godzin od zdarzenia akcje na światowych giełdach mocno spadają. W ciągu 24 h tracimy dostęp do mediów społecznościowych, a do usług publicznych zostaje mocno ograniczony. Dzień później stacje energetyczne ulegają awarii, a leki, które muszą być przechowywane w określonej temperaturze, zaczynają się psuć. W ciągu zaledwie czterech dni od zdarzenia łańcuchy dostaw zostają przerwane. Pojawiają się niepokoje społeczne na olbrzymią skalę i braki w dostępności wody. Badaczom udało się dowieść, że w ciągu miesiąca uda się, co prawda, z pomocą wojska wynieść na orbitę nowe satelity – jednak do tego czasu dochodzi do serii bankructw firm i zakładów produkcyjnych. Globalna gospodarka poniosłaby w takim scenariuszu niewyobrażalne straty.

Czytaj więcej

Ten preparat umożliwi długie misje kosmiczne. Rozwiązano największy problem

To tylko symulacja, jednak specjaliści zaznaczają, że zagrożenie zablokowania przesyłu danych z orbiterów jest wysoce prawdopodobne. – Cyberatak na stacje naziemne będące elementem ekosystemu satelitarnego jest tańszy, szybszy i trudniejszy do wykrycia niż atak fizyczny. I takie ataki sondujące miały już miejsce, choć nie są zgłaszane przez operatorów satelitarnych z oczywistych względów – tłumaczy Ewa Zborowska.

Amerykańsko-chińska Komisja ds. Bezpieczeństwa Gospodarczego raportowała o incydencie, gdy cyberprzestępca przejął kontrolę nad satelitami obserwacyjnymi NASA (choć ostatecznie jednak nie zakłócił ich działania). Gigantyczne problemy z funkcjonowaniem satelitów odnotowano w pierwszych dwóch tygodniach rosyjskiej agresji na Ukrainę – cyberatak wymierzony w amerykańską spółkę Viasat, zajmującą się internetem satelitarnym, rozpoczął się około godziny przed inwazją Rosji na Ukrainę (spowodowało to przestoje dla kilku tysięcy ukraińskich klientów firmy takich, jak farmy wiatrowe i użytkowników w Europie Środkowej). Ataki w ostatnich miesiącach kierowano też choćby na infrastrukturę Starlink.

Komercyjne obiekty stanowią ryzyko

Eksperci zwracają uwagę, że od czasu wystrzelenia Sputnika w październiku 1957 r. bardzo dużo się zmieniło – w przeciwieństwie do projektowanych, od początku do końca, satelitów wojskowych, na orbicie funkcjonuje wiele obiektów komercyjnych. A te składają się z tysięcy części produkowanych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i poza nimi. To zwiększa ryzyko podatności na incydenty. Z kolei stacje naziemne kontrolujące satelity są uruchamiane na komputerach z oprogramowaniem podatnym na ataki. Potencjalnych luk jest całe mnóstwo, a bezpieczeństwo całego ekosystemu kosmicznego powinno być fundamentem. Ekspertka z IDC zauważa, że im bardziej polegamy na danych satelitarnych, tym ich bezpieczeństwo staje się ważniejsze. – Wyobraźmy sobie konsekwencje w momencie, gdy popularne staną się autonomiczne auta czy drony. Zakłócenie danych satelitarnych byłoby katastrofą – tłumaczy. – W interesie nie tylko biznesu i państw leży to, by podnieść poziom bezpieczeństwa w kosmosie – dodaje Zborowska.

Według Biura ONZ ds. Przestrzeni Kosmicznej (UNOOSA) pod koniec 2022 r. wokół Ziemi krążyło 8261 pojedynczych satelitów. Z tego niemal 4,9 tys. było aktywnych. Raporty NASA pokazują, iż każdego roku ich liczba zwiększa się o ponad 1 tys. Na szczęście temat kosmicznego cyberbezpieczeństwa jest coraz mocniej dostrzegany – np. Europejska Agencja Kosmiczna zawarła niedawno dwa duże kontrakty w zakresie ochrony cybernetycznej programu Galileo (G2G). Ich wartość przekroczyła w sumie 60 mln euro. Za realizację zadania ma odpowiadać firma Thales.

To czarny scenariusz, ale jak najbardziej realny. I to coraz bardziej. Satelity to infrastruktura krytyczna, ale i wrażliwa. Eksperci ostrzegają, że hakerzy mogą teraz skierować swoje celowniki w kosmos.

– Na danych satelitarnych opiera się nie tylko lotnictwo, transport morski, systemy sterowania ruchem pociągów czy przemysł zbrojeniowy. Ponad połowa wszystkich pomiarów, monitorujących zmiany klimatu, pochodzi z kosmosu. Satelity odpowiadają też za precyzyjny pomiar czasu. Tzw. znaczniki czasu zapewniające autentyczność i bezpieczeństwo elektronicznego przesyłania danych wykorzystywane są w aplikacjach, telefonii komórkowej, usługach finansowych. To system naczyń połączonych – wylicza Ewa Zborowska, research director z firmy doradczej IDC. I podkreśla, że brak możliwości odczytania i synchronizacji danych w jednym miejscu może skutkować paraliżem wielu gałęzi gospodarki.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
IT
Planowanie infrastruktury IT w MŚP
IT
Jak uczynić zakupy w internecie bezpiecznymi. Niska świadomość klientów
IT
Mapy Google powiedzą, gdzie stoi policja. A w kolejce do wprowadzenia już kolejne nowości
IT
Amerykanie alarmują: chińskie dźwigi portowe szpiegują. Są też w Polsce
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
IT
Firmy i konsumenci mogą wykorzystać atuty transformacji cyfrowej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku