Nie będzie transformacji energetycznej bez cyfryzacji

Transformacja energetyczna podąża w kierunku rozproszonych źródeł energii, które jako rozwiązania nowe i zaawansowane technologicznie, są w znacznym stopniu oparte na elementach cyfrowych, takich jak AI czy różnego rodzaju algorytmy. Bez cyfryzacji i odpowiedniego stopnia digitalizacji, transformacja energetyczna nie będzie możliwa. Potrzebna jest więc sprawna wymiana danych i ich analiza – mówi Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska.

Publikacja: 06.05.2025 13:35

Nie będzie transformacji energetycznej bez cyfryzacji

Foto: tv.rp.pl

W jaki sposób technologie mogą wspierać zieloną transformację sektora energii – szczególnie w kontekście zwiększenia efektywności energetycznej i redukcji emisji?

Zielona transformacja to jeden z najczęściej poruszanych tematów. Cieszy mnie fakt, że to zagadnienie znajduje się dzisiaj w centrum debaty publicznej, skłaniając do refleksji nad tym, co będzie dalej - nadszedł jednak moment, w którym niezbędne są konkretne decyzje. Odnosząc się do kwestii technologii, warto podkreślić, że bez cyfryzacji i odpowiedniego stopnia digitalizacji, transformacja energetyczna nie będzie możliwa. Kieruje się ona bowiem w stronę rozproszonych źródeł energii, które – jako rozwiązania nowe i zaawansowane technologicznie, są w znacznym stopniu oparte na elementach cyfrowych, takich jak sztuczna inteligencja czy różnego rodzaju algorytmy. Dzisiaj każde współczesne urządzenia, jak chociażby inwertery do instalacji fotowoltaicznych, turbiny wiatrowe, magazyny energii, ładowarki do samochodów elektrycznych czy też inne urządzenia będące elementami infrastruktury, są połączone z siecią. Wszystkie one funkcjonują w cyfrowym świecie, generując i przesyłając dane, które następnie podlegają analizie. Jeżeli zatem mówimy o integracji rozproszonych źródeł energii oraz ich podłączaniu do istniejących, tradycyjnych sieci, cyfryzacja staje się nieodzownym elementem tego procesu. Sprawna wymiana danych i ich analiza, wykorzystanie sztucznej inteligencji oraz rozwój zdolności uczenia się sieci – to wszystko będzie musiało zostać zrealizowane i uwzględnione w ramach całego systemu energetycznego.

Dokonując transformacji, musimy też pamiętać o zachowaniu odpowiedniej efektywności. Jak połączenie cyfryzacji i transformacji energetycznej może wpływać na konkurencyjność gospodarki? Czy technologie ICT są już nieodłącznym elementem przewagi konkurencyjnej?

To niewątpliwie trudne pytanie. Można przypuszczać, że ci, którzy dysponują technologiami, są przekonani o ich kluczowej roli, natomiast ci, którzy ich nie posiadają, mają co do tego wątpliwości. Faktem jest jednak, że rzeczywiście bez zaawansowanych technologii oraz dynamicznego rozwoju tego obszaru, nie uda się osiągnąć znaczącego postępu.

Nie należy mieć złudzeń, Europa nie odgrywa dziś znaczącej roli w tym zakresie, co dla mnie, jako Europejczyka, jest oczywiście smutne. Natomiast z drugiej strony to też swego rodzaju szansa, dająca nam możliwość korzystania z doświadczeń innych krajów czy też producentów, którzy mogą nam wskazywać kierunki rozwoju. Oczywiście, nie wszystkie rozwiązania należy wdrażać bezrefleksyjnie, ale oczywiste jest to, że jest dużo elementów i wartościowych rozwiązań poza granicami Polski czy Europy, które można skutecznie wykorzystać. Jednocześnie dość oczywiste jest stwierdzenie, że ci, którzy posiadają innowacje, patenty i nowoczesne technologie, dysponują realną przewagą konkurencyjną.

Powiedział pan, że Europa zostaje w tyle. Chyba nie możemy sobie na to pozwolić?

To prawda, jednak sama deklaracja nie wystarczy – konieczne są realne działania. W Europie mamy do czynienia z relatywnie wysokimi kosztami pracy oraz znacznym stopniem regulacji. Mimo że, Europa jest piękna kulturowo, posiada wspaniały dorobek cywilizacyjny, to na ponad 400 milionów mieszkańców ma 27 krajów i wielokrotnie więcej operatorów energetycznych. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych, które liczą ponad 300 milionów obywateli, takich operatorów jest około trzech, a na rynku chińskim – z 1,5 miliardem mieszkańców – także jest trzech operatorów telekomunikacyjnych i energetycznych. Te przykłady jasno pokazują, że efekt skali w Europie niestety działa przeciwko nam. Największe w Polsce firmy energetyczne działają niestety tylko na poziomie krajowym. Nawet wielkie firmy francuskie czy niemieckie, gdy wybijają się ponad działalność w jednym kraju i funkcjonują w całej Europie, muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami wynikającymi z różnic regulacyjnych, prawnych i administracyjnych w poszczególnych państwach. Prowadzenie działalności w Europie jest często znacznie bardziej złożone oraz kosztowne niż w innych regionach świata.

Czy sposobem na przyspieszenie transformacji energetycznej i podniesienie efektywności, chociażby działalności europejskich przedsiębiorstw są konkretne zastosowania rozwiązań ICT?

Jeśli spojrzymy na to z szerszej perspektywy, bez wątpienia wśród kluczowych rozwiązań wspierających transformację energetyczną są technologie chmurowe. Ilość danych, które wymagają przetworzenia, będzie systematycznie wzrastać. A do ich efektywnego wykorzystania niezbędne są zarówno rozwiązania chmurowe, jak i sztuczna inteligencja. Chmura umożliwia gromadzenie tych rosnących ilości danych, z kolei AI odpowiada za ich analizę oraz podejmowanie decyzji. Przykładowo, system może wskazywać, gdzie w danym momencie należy zwiększyć dostawy energii elektrycznej, np. z turbin wiatrowych czy instalacji fotowoltaicznych, albo przewidywać zmiany cen energii i odpowiednio na nie reagować. Tak w uproszczeniu mogą działać nowoczesne systemy zarządzania energią.

Z perspektywy długofalowej, transformacja energetyczna nie będzie możliwa bez zastosowania technologii cyfrowych - są one bowiem fundamentem współczesnej łączności. Mam tu na myśli sztuczną inteligencję, rozwiązania chmurowe czy choćby cyfrowe bliźniaki, dające możliwość odwzorowania środowiska fizycznego w świecie cyfrowym i analizowania różnych błędów czy awarii. Zresztą właśnie w taki sposób działają także nasze magazyny energii. Posiadają one swoje algorytmy, które się uczą i które ostrzegają użytkownika – a właściwie system – o tym, że może nastąpić jakaś awaria oraz jakie działania należy podjąć. Dzięki temu rozwiązania te są nie tylko wydajne, ale również bezpieczne.

A jak połączyć rozwój technologii, który pociąga za sobą także wzrost zapotrzebowania na energię, z celami zrównoważonego rozwoju? Czy taka globalna firma, jak Huawei, patrzy również od tej strony? W jaki sposób technologie i ich zastosowania mogą wspierać cele klimatyczne?

Oczywiście, że myślimy w takich kategoriach. Tak naprawdę trudno powiedzieć, co pojawiło się jako pierwsze – nasza historia, czy cele klimatyczne, ponieważ oba wątki są ze sobą nierozerwalnie połączone. Nasze początki związane były ze światem telekomunikacji, w którym zdobyliśmy dość silną pozycję. Szybko jednak dostrzegliśmy, że największym kosztem dla wszystkich naszych klientów jest energia elektryczna. W związku z tym zaczęliśmy inwestować w rozwiązania, które - po pierwsze - nie tylko minimalizują zużycie energii, ale także umożliwiają jej wytwarzanie. Tak właśnie rozpoczęła się nasza działalność w obszarze inwerterów, czyli serca instalacji fotowoltaicznych, które generują prąd ze słońca – czy też magazynów energii, które mogą przechowywać energię wytworzoną zarówno ze słońca, jak i z wiatru.

Jeśli chodzi o nasze własne działania w tym zakresie, to konsekwentnie wdrażamy proekologiczne rozwiązania w strukturach firmy. Instalujemy panele słoneczne na dachach naszych licznych laboratoriów, w których pracuje nawet 30 tys. osób. Równolegle wdrażamy także specjalne systemy do oczyszczania wody, tak aby zużytą wodę można było ponownie wykorzystać. Stosujemy także alternatywne i bardziej ekologiczne rozwiązania w zakresie opakowań, w których dostarczamy nasze produkty – tak, aby ograniczać użycie plastiku, korzystając z tworzyw biodegradowalnych.

Działamy więc na wielu poziomach. Wierzymy, że poprzez dostarczanie naszym klientom nowoczesnych technologii, realnie przyczyniamy się do pozytywnej zmiany. I choć może to zabrzmieć górnolotnie, jesteśmy przekonani, że właśnie w ten sposób możemy wspólnie kształtować świat bardziej zrównoważony dla nas wszystkich.

W jaki sposób technologie mogą wspierać zieloną transformację sektora energii – szczególnie w kontekście zwiększenia efektywności energetycznej i redukcji emisji?

Zielona transformacja to jeden z najczęściej poruszanych tematów. Cieszy mnie fakt, że to zagadnienie znajduje się dzisiaj w centrum debaty publicznej, skłaniając do refleksji nad tym, co będzie dalej - nadszedł jednak moment, w którym niezbędne są konkretne decyzje. Odnosząc się do kwestii technologii, warto podkreślić, że bez cyfryzacji i odpowiedniego stopnia digitalizacji, transformacja energetyczna nie będzie możliwa. Kieruje się ona bowiem w stronę rozproszonych źródeł energii, które – jako rozwiązania nowe i zaawansowane technologicznie, są w znacznym stopniu oparte na elementach cyfrowych, takich jak sztuczna inteligencja czy różnego rodzaju algorytmy. Dzisiaj każde współczesne urządzenia, jak chociażby inwertery do instalacji fotowoltaicznych, turbiny wiatrowe, magazyny energii, ładowarki do samochodów elektrycznych czy też inne urządzenia będące elementami infrastruktury, są połączone z siecią. Wszystkie one funkcjonują w cyfrowym świecie, generując i przesyłając dane, które następnie podlegają analizie. Jeżeli zatem mówimy o integracji rozproszonych źródeł energii oraz ich podłączaniu do istniejących, tradycyjnych sieci, cyfryzacja staje się nieodzownym elementem tego procesu. Sprawna wymiana danych i ich analiza, wykorzystanie sztucznej inteligencji oraz rozwój zdolności uczenia się sieci – to wszystko będzie musiało zostać zrealizowane i uwzględnione w ramach całego systemu energetycznego.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Matura 2025. Czego o egzaminach szukają Polacy?
IT
Polacy mocno interesują się wyborem nowego papieża. Kiedy rozpocznie się konklawe?
IT
Dzień flagi zyskuje na popularności
IT
Matura 2025 zyskuje na popularności w sieci. Czego dokładnie szukają uczniowie?
IT
Atak na mObywatela? Problem z rozliczaniem podatków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku