Jak tzw. cyfrowe bliźniaki mogą zmienić przemysł?
Cyfrowe bliźniaki towarzyszą nam już w zasadzie od kilkudziesięciu lat. Trudno wręcz sobie wyobrazić obecnie stworzenie jakiegokolwiek produktu bez wirtualnych modeli trójwymiarowych, czyli wykorzystania technologii CAD, computer aided design.
Teraz utylizujemy te modele w postaci wprawiania ich w ruch, jesteśmy w stanie zasymulować pewien proces, który z tym produktem jest związany, czy to produkcyjny, czy to w postaci wykorzystania cyfrowego bliźniaka efektywności produkcji, czyli funkcjonalności MES (oprogramowanie wspierające produkcję i logistykę – red.), a więc analizie wydajności jego produkcji. Obecne rozwiązania pozwalają już nie tylko na stworzenie cyfrowego bliźniaka w trybie offline, ale możliwa jest już integracja z automatyką przemysłową w czasie rzeczywistym. Dzięki temu mamy możliwość na bieżąco śledzić wydajność linii, ewentualne wąskie gardła i jeśli zaistnieje potrzeba – przeprowadzić analizę różnych wariantów.
Jakie są rodzaje cyfrowych bliźniaków?
W Siemensie rozróżniamy trzy podstawowe rodzaje cyfrowego bliźniaka. Pierwszym jest cyfrowy bliźniak produktu, o którym wspomniałem, kolejnym bliźniak maszyny wprawianej w ruch, czyli dołączamy kinematykę, elektrykę, elektronikę i jesteśmy w stanie jednocześnie konstruować układy elektryczne, elektroniczne i mechaniczne. I na końcu tworzymy kod PLC. To technologia, która znacząco skraca tzw. time to market. Szybciej jesteśmy w stanie skonstruować i wprowadzić na rynek gotowy produkt. Kolejnym jest cyfrowy bliźniak produkcji. Czemu służy? Często podczas planowania produkcji popełniamy pewne błędy, nie analizujemy wystarczająco wąskich gardeł lub nie potrafimy sprecyzować do końca, czy layout produkcyjny, który sobie wybraliśmy, spełnia swoją funkcję i dzięki temu układowi maszyn w hali jesteśmy w stanie utrzymać zakładaną ratę produkcyjną.