Prezes Ericsson Polska: 5G pomoże ożywić gospodarkę

Sieci 5G w Europie mogą zapewnić ponad 200 mld euro wzrostu PKB w ciągu 15 lat. Telekomunikacja będzie odgrywać znaczącą rolę w ożywieniu gospodarczym – mówi Martin Mellor, prezes Ericssona w Polsce.

Publikacja: 10.11.2020 09:17

Martin Mellor, od trzech lat prezes szwedzkiego Ericssona w Polsce, pochodzi z Coventry w Wielkiej B

Martin Mellor, od trzech lat prezes szwedzkiego Ericssona w Polsce, pochodzi z Coventry w Wielkiej Brytanii. Od ponad 20 lat pracuje w sektorze telekomunikacyjnym. W Ericssonie – od 2006 roku.

Foto: dariusz iwański

Jak rozwinęło się 5G od czasu wprowadzenia tej technologii na rynek?

To już półtora roku, odkąd wprowadziliśmy pierwsze sieci komórkowe 5G w USA i Korei Południowej. Wkrótce potem uruchomiliśmy 5G z operatorem Swisscom w Europie. W tym czasie wiele się wydarzyło. Dotychczas Ericsson uruchomił 65 sieci 5G w 33 krajach, które obejmują 7 proc. światowej populacji, a na rynku dostępnych komercyjnie jest około 200 typów urządzeń z 5G. Wzrost ruchu w takiej sieci w Korei Południowej jest imponujący – już 32 proc. ruchu mobilnego w sieciach to 5G, a średni miesięczny transfer danych na abonenta wynosi 27 GB. W Polsce w budowie sieci 5G jesteśmy partnerami firm Polkomtel i Play. Zbudowaliśmy też testową sieć na Politechnice Łódzkiej.

Czy na rynku dostaw sprzętu 5G po Chińczykach mogą pojawić się nowi rywale, np. amerykańscy. Czy europejskie firmy – Ericsson i Nokia – utrzymają swoją pozycję?

Duży i zróżnicowany ekosystem dostawców 5G już istnieje. Proszę pamiętać, że obejmuje on sieci dostępu radiowego, sieci transportowe i rdzeniowe, systemy zarządzania oraz usługi. Pojawienie się nowych konkurentów jest możliwe, ponieważ 5G jest oparte na globalnych, otwartych i spełniających wymogi interoperacyjności standardach 3GPP. Należy pamiętać, że ta zaawansowana technologia ICT wymaga znacznych inwestycji w badania i rozwój, a chociaż w skład sieci dostępu radiowego 5G wchodzą urządzenia takie jak moduły radiowe i jednostki pasma podstawowego, to jej postęp napędzany jest głównie przez rozwój oprogramowania.

Które kraje są najbardziej zaawansowane?

USA i Korea Południowa to najbardziej zaawansowane rynki 5G. W tych krajach jako pierwszych przydzielono pasma i uruchomiono pierwsze na świecie sieci. Dlatego też mają one największe doświadczenie we wdrażaniu nowych usług.

Kolejne kraje europejskie rezygnują z chińskich dostawców. Czy to pomoże wam w walce o kontrakty? Czy zmieni globalny układ sił?

Decyzje dotyczące bezpieczeństwa narodowego są podejmowane przez rządy i nie komentujemy tego. Koncentrujemy się na tym, co my możemy kontrolować, czyli na spełnianiu oczekiwań i wypełnianiu zobowiązań wobec naszych klientów. Rynek dostawców usług telekomunikacyjnych jest bardzo konkurencyjny na całym świecie, w tym w Europie, i nie sądzę, żeby to miało się zmienić.

Jesteśmy w drugiej fali pandemii. Czy nauczyliśmy się czegoś od wiosny?

Dowiedzieliśmy się, że bardziej niż kiedykolwiek ludzie muszą pozostawać w kontakcie, a silne i niezawodne sieci telekomunikacyjne mają kluczowe znaczenie. Sieci te umożliwiły rodzinom, obywatelom, urzędnikom zajmującym się bezpieczeństwem publicznym i firmom w każdym zakątku świata pozostawanie w kontakcie podczas globalnego kryzysu. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy dowiedzieliśmy się, że sieci są odporne i mogą sobie poradzić z dużymi zmianami. Ruch w sieci przesuwa się z obszarów biznesowych do obszarów mieszkalnych. Wzrósł w wielu sieciach o około 20 proc.

Postawiliście na pracę zdalną. Nie utrudnia to budowy sieci?

Covid-19 wymusił inny sposób pracy. Z biznesowego punktu widzenia Ericsson działa tak samo jak wiosną – większość pracowników nadal pracuje zdalnie. Obecnie 80 tys. pracowników firmy pracuje w domu. Dotyczy to też pracowników w Polsce. Widzimy, że przemysł telekomunikacyjny jest elastyczny, a doświadczenia czasu pandemii dodatkowo dowiodły, że sieci telekomunikacyjne są naprawdę krajową infrastrukturą krytyczną.

Jesteśmy u progu masowego wprowadzenia 5G w Polsce. Jakie to wyzwania i szanse?

Głównym i najpilniejszym wyzwaniem jest udostępnienie nowego pasma częstotliwości 3,4–3,8 GHz, niezbędnego do wykorzystania pełnego potencjału 5G w Polsce. Skupmy się na szansach, jakie stoją przed Polską. Według najnowszego raportu Analysys Mason, globalnej firmy konsultingowo-badawczej specjalizującej się w telekomunikacji, po wdrożeniu 5G Polska może osiągnąć znaczące korzyści – sam sektor produkcyjno-logistyczny dzięki tej technologii może wzrosnąć o 7,3 mld euro. 5G należy traktować jako największą otwartą platformę innowacji, jaka kiedykolwiek powstała. Sami Polacy pokładają duże nadzieje w 5G. W ostatnim badaniu, które przeprowadziliśmy w Polsce, 63 proc. respondentów uznało, że nowa technologia zwiększy konkurencyjność gospodarki w stosunku do innych krajów UE.

Czy 5G może odegrać dużą rolę w wychodzeniu Europy z pandemii?

Zdecydowanie. Jako całkowicie otwarta platforma innowacji sieci 5G w Europie mogą zapewnić ponad 200 miliardów euro wzrostu PKB w ciągu 15 lat przy szacowanym koszcie 50 miliardów euro. To dobry zwrot i pokazuje, że telekomunikacja wciąż będzie odgrywać znaczącą rolę w ożywieniu gospodarczym i przyszłym wzroście.

Czy ostatnie zmiany w rządzie i likwidacja Ministerstwa Cyfryzacji mogą opóźnić proces wdrożenia 5G?

Nie do mnie należy komentowanie zmian w rządzie, ale wychodzę z założenia, że wprowadzenie technologii 5G w Polsce ma właściwy priorytet. Na podstawie ostatnich wypowiedzi prezesa UKE proces konsultacji w sprawie aukcji 5G ma się rozpocząć w najbliższych tygodniach.

W porównaniu z innymi krajami UE jesteśmy spóźnieni?

We wspomnianym raporcie Analysys Mason kraje takie jak Finlandia, Austria, Włochy i Holandia zostały sklasyfikowane wysoko pod względem pokrycia populacji zasięgiem 5G. Obecnie niektóre kraje UE wyprzedzają Polskę we wdrażaniu 5G, ale spodziewam się, że po udostępnieniu częstotliwości Polska szybko nadrobi zaległości. Dzięki 5G otwierają się zupełnie nowe możliwości biznesowe i społeczne. Na przykład Ericsson wraz z Telią i innymi partnerami testują elektryczny autonomiczny minibus oparty na łączności 5G w samym centrum Sztokholmu.

Jaka jest obecność firmy Ericsson w Polsce? Jak przygotowuje się do walki o dostawy 5G w naszym kraju?

Zawsze podkreślam, że Ericsson jest dumny z naszej wieloletniej współpracy z Polską. Nad Wisłą działamy już od 1904 roku.

Obecnie w firmie Ericsson w Polsce pracuje ponad 2000 pracowników, a nasze centrum badawczo-rozwojowe w Krakowie i Łodzi zatrudnia 1800 inżynierów i w Ericssonie jest drugim co do wielkości w Europie. W Polsce produkujemy również urządzenia 4G i 5G, pośrednio zapewniając wiele miejsc pracy. Większość pracowników pracuje nad technologiami dostępu radiowego od 2G do 5G. Polscy inżynierowie rozwijają również system ERS (Ericsson Radio System), który jest wdrażany w sieciach operatorów na wszystkich kontynentach, a nasi polscy eksperci radiowi wspierają klientów na całym świecie. Inżynierowie pracują również w ramach partnerstwa badawczo-rozwojowego z polskimi klientami. Jest to bardzo cenna współpraca, ponieważ dzięki krótkiej pętli wymiany informacji zwrotnych nasze produkty mogą być szybko ulepszane i wprowadzane w sieciach wszystkich naszych klientów. W wyniku partnerskiej współpracy w zakresie badań i rozwoju powstały także dedykowane dla polskich klientów funkcjonalności sieciowe. Co roku organizujemy Radio Tech Day, podczas którego nasi polscy eksperci mogą zaprezentować swoje innowacje, co daje klientom i inżynierom możliwość wymiany doświadczeń.

Ściśle współpracujemy też z ośrodkami akademickimi, startupami i przemysłem. Dobrym przykładem jest testowa sieć 5G, którą zbudowaliśmy na Politechnice Łódzkiej. Ponadto wspólnie z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną współpracujemy ze startupami i przedsiębiorstwami w celu ich edukacji i wsparcia w uruchamianiu nowych aplikacji i usług z wykorzystaniem 5G. Aktywnie wspieramy też cyberbezpieczeństwo w Polsce.

W Tczewie produkujecie również sprzęt radiowy 5G. Kiedy narodził się pomysł na produkcję w Polsce?

Strategia łańcucha dostaw firmy Ericsson, która ma być jak najbliżej klienta, skłoniła nas do rozszerzenia produkcji urządzeń radiowych 4G i 5G oraz jednostek pasma podstawowego w Polsce. To nie tylko tworzy efektywny łańcuch dostaw, ale także zmniejsza emisję CO2. Rozproszony łańcuch dostaw i jedenaście fabryk na całym świecie zaspokajają potrzeby lokalnych klientów na różnych kontynentach. Na przykład mamy fabrykę w Brazylii dla klientów z Ameryki Południowej. Właśnie otworzyliśmy fabrykę 5G w USA obsługującą rynek północnoamerykański. Fabryki w Chinach i Indiach produkują urządzenia sieciowe na potrzeby rynków azjatyckich. Produkcja w Polsce odbywa się w Tczewie i tutejsza fabryka, wraz z fabryką Ericssona w Tallinie w Estonii, dostarcza urządzenia 4G i 5G na rynek europejski. Cieszę się, że sprzęt jest oznaczony jako „Made in Poland”.

W ramach kontraktów jesteśmy następnie odpowiedzialni za dostawę, instalację, uruchomienie i konserwację sprzętu w sieci.

Jeśli dojdzie do wykluczenia chińskich gigantów w Polsce i wielu innych krajach, podołacie zamówieniom?

Tak. Firma Ericsson dużo zainwestowała w badania i rozwój, co uczyniło nas liderem w technologii 5G. Na ten cel poszło w ubiegłym roku około 17 proc. (38,8 mld SEK) rocznych globalnych przychodów firmy Ericsson. Wydaliśmy też najwięcej pieniędzy na badania i rozwój 5G. W oparciu o publicznie dostępną listę patentów 5G możemy stwierdzić, że do czerwca 2018 roku Ericsson miał największy ogólny wkład w rozwój tej technologii – nasz udział to 30 proc. wszystkich patentów.

Dowiedzieliśmy się w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, że sieci są odporne i mogą sobie poradzić z dużymi zmianami. Ruch przesuwa się z obszarów biznesowych do obszarów mieszkalnych. Wzrósł w wielu sieciach o około 20 proc.

Sprawdziliśmy dobrze tę technologię, mamy potencjał łańcucha dostaw i doświadczenie w lokalnych usługach. W efekcie podpisaliśmy na świecie ponad 113 kontraktów na dostawę sieci 5G. Zwiększyliśmy nasz udział w rynku. Przykłady z krajów pokazują naszą gotowość biznesową. Niedawno ogłosiliśmy, że w niecały rok wymieniliśmy 3000 stacji bazowych i wprowadziliśmy 5G z TDC w Danii.

Według naszych ostatnich badań 54 proc. Polaków uważa, że komponenty do budowy krajowych sieci 5G powinny być produkowane na miejscu. Nasze zaplecze produkcyjne i badawczo-rozwojowe w Polsce spełnia te oczekiwania. Mamy produkcję w Tczewie oraz Centrum R&D w Krakowie i Łodzi, które jest gotowe przyczynić się do budowy polskiej sieci 5G.

Polska jest na etapie wdrażania europejskich wytycznych dotyczących wdrażania urządzeń 5G i cyberbezpieczeństwa, czyli Toolbox. Jakie mogą być tego efekty?

EU Toolbox to podejście do cyberbezpieczeństwa 5G, które zostało uzgodnione przez wszystkie kraje członkowskie. Uważam, że jednolite, europejskie podejście może być dobrym rozwiązaniem dla wszystkich krajów.

Jak przebiega współpraca pomiędzy Ericssonem a operatorami w Polsce?

Polscy operatorzy mają podobną wizję 5G jak Ericsson. Technologia 5G oferuje gigabajtowe prędkości przesyłania danych, znacznie większą przepustowość i znacznie mniejsze opóźnienia. Skorzystają na tym zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorstwa. Z większością polskich operatorów przeprowadziliśmy pilotaże i testy 5G, które okazały się bardzo udane. Ponad rok temu uruchomiliśmy pierwszą testową sieć 5G w Warszawie z Orange. Stojąc obok pomnika Syrenki na Powiślu, można było osiągnąć prędkość pobierania 900 Mb/s. Technologię Ericssona wykorzystał też Polkomtel przy pierwszym uruchomieniu 5G w Polsce na istniejącym paśmie częstotliwości TDD 2600MHz. Z kolei Play był jednym z czterech klientów na świecie, którzy na początku roku uruchomili technologię Ericsson Spectrum Sharing. Umożliwia ona współistnienie łączności 4G i 5G w tym samym paśmie częstotliwości.

Jaki będzie następny krok firmy Ericsson na polskim rynku? Jakie znaczenie będzie mieć tzw. Open RAN?

Kolejnym krokiem jest uruchomienie 5G po zakończeniu aukcji częstotliwości. Będzie to wymagało nowych sieci dostępu radiowego 5G (RAN) i nowych sieci rdzeniowych. Open RAN to dziś gorący temat w naszej branży, a Ericsson jest zdecydowanym zwolennikiem otwartości i aktywnie angażuje się w sojusze, takie jak 3GPP, ONAP i sojusz O-RAN. W nadchodzących latach sieci będą stopniowo ewoluować, podobnie jak obecne otwarte standardy. Jednocześnie 5G jest gotowe i dzieje się teraz, więc należy skupić się na jak najszybszym zapewnieniu dostępu do sieci 5G, aby umożliwić szerszemu ekosystemowi wprowadzanie innowacji na dużą skalę. Ericsson ogłosił niedawno Cloud RAN, nową ofertę umożliwiającą dostawcom usług komunikacyjnych zwiększenie elastyczności i wszechstronności w swoich sieciach. Rozwiązanie to uzupełni wysoce wydajną, specjalnie zbudowaną ofertę jednostek pasma podstawowego w portfolio Ericsson Radio System, dając dostawcom usług optymalny wybór. Ponieważ branża telekomunikacyjna wdraża sieci 5G na całym świecie, technologie takie jak automatyzacja i wirtualizacja, w szczególności Cloud RAN, będą odgrywać kluczową rolę w przyszłej ewolucji sieci. Technologie te będą katalizatorem większej otwartości w sieciach, a technologia chmury będzie oferować nowe, innowacyjne rozwiązania alternatywne dla wdrażania sieci dostępu radiowego, które uzupełniają istniejące, wypróbowane i godne zaufania platformy.

Jak nowe kontrakty 5G wpłynęły na wyniki finansowe firmy Ericsson?

W naszym ostatnim raporcie za trzeci kwartał wzrost sprzedaży firmy wyniósł 7 proc., głównie dzięki wdrożeniom 5G w Azji Północno-Wschodniej i Ameryce Północnej. Zaawansowane rozwiązania technologiczne są ważne dla przyszłości gospodarki. Pandemia, która zmusiła nas do pracy zdalnej, zwiększa zapotrzebowanie na nowe rozwiązania w zakresie łączności. Dlatego 5G jako największa otwarta platforma innowacji będzie tak ważna dla każdego kraju.

CV

Martin Mellor, prezes firmy Ericsson w Polsce, ma ponaddwudziestoletnie doświadczenie w branży ICT. W Ericssonie pracuje od 2006 roku. Zanim został szefem polskiego oddziału firmy, był dyrektorem ds. technicznych koncernu w Europie Środkowej.

Opinie i komentarze
Odpowiedzialne innowacje: Moralność maszyn, czyli liczne pytania natury etycznej
Opinie i komentarze
Jan Widacki: Modernizacja stacji bazowej telefonii komórkowej nie musi być rozbudową
Opinie i komentarze
Prof. Jan Widacki: Miliardy za częstotliwości kosztem inwestycji?
Opinie i komentarze
Michał Targiel, partner PwC Polska: Inwestycje w AI warunkiem przetrwania
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie i komentarze
Jakub Olek, TikTok: Staliśmy się ofiarą geopolityki
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką