Jak w każdej sytuacji, kiedy potrzebne są nasze dane, a dzielimy się nimi z bankami czy aplikacjami. Zastanówmy się nad innym przypadkiem – Islandia sprzedała genotypy obywateli na potrzeby badań nad terapiami genetycznymi. Dlaczego ja jako pacjent zgadzam się udostępnić dane na potrzeby badawcze? Bo mam świadomość, do czego to służy. Obowiązkiem państwa jest budowanie tej świadomości, tak samo jak zabezpieczenie danych i wspieranie technologii, które pomagają w leczeniu. Tymczasem mamy niedobory kadrowe, coraz bardziej wymagających pacjentów i rosnącą długość życia – nasze dzieci będą żyły ponad 100 lat. Nie damy rady zaspokoić ich wszystkich potrzeb medycznych przy dzisiejszej formie ochrony zdrowia. Pozostaje nam skierować się na innowacje.
Co z osobami wykluczonymi cyfrowo?
Obowiązkiem państwa jest zapewnienie, by nikt nie był wykluczony cyfrowo i rolą państwa w ochronie zdrowia jest zapewnienie dostępu do sieci. Dlatego zamiast na 500+ powinno się dawać dostęp do internetu. Tylko w ten sposób wyedukuje się społeczeństwo.
CZYTAJ TAKŻE: Kiosk e-medyczny prześwietli pracownika
Jak przyspieszyć rozwój innowacji medycznych?
Brakuje mi programu typu szybka ścieżka, która zachęcałaby do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań. W Wielkiej Brytanii są wytyczne refundacyjne dla rozwiązań na smartfony. Najwyższy czas, by polski rząd i Ministerstwo Zdrowia zaczęli się zastanawiać, jakich rozwiązań medycznych potrzebujemy.