Jak Pan ocenia AI Act? Czy może stać się dla świata tym, czym było RODO?
Powinny istnieć globalne standardy. Trzeba zdefiniować, jak najlepiej wdrażać AI w sposób bezpieczny i przynoszący korzyści ludzkości. Podobnie jak GDPR (RODO), które początkowo budziło obawy o hamowanie rozwoju, a dziś stało się wzorcem dla globalnych standardów prywatności, z korzyścią dla użytkowników i firm, tak samo AI Act ma potencjał wyznaczyć ramy odpowiedzialnego rozwoju sztucznej inteligencji. To jednak nie od nas zależy, lecz od rządów, jak chcą w tej sprawie współpracować. Bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby powstał możliwie jak najbardziej kompleksowy dokument, który umożliwiłby swobodny przepływ innowacji na całym świecie. Jedną z kluczowych kwestii, na którą zwracał uwagę prezes Microsoftu Satya Nadella, jest to, że sztuczna inteligencja przyniesie korzyści społeczeństwu, jeśli zostanie rozpowszechniona na całym świecie.
Według najnowszego raportu Microsoftu sztuczna inteligencja stała się najszybciej rozprzestrzeniającą się innowacją w historii. W ciągu niespełna trzech lat ponad 1,2 miliarda ludzi zaczęło korzystać z narzędzi AI, co oznacza tempo adopcji szybsze niż w przypadku internetu, komputerów osobistych czy smartfonów. Polska osiągnęła wskaźnik dyfuzji AI na poziomie 26,4 proc., co plasuje ją na 21. miejscu wśród 147 badanych państw. Jednak aby AI była wszędzie, zmieniała świat i zwiększała światowe PKB, potrzebne jest, by wszystkie kraje świata, w miarę możliwości, dysponowały ramami regulacyjnymi.
Czy unijne regulacje mogą spowolnić innowacje?
Zawsze istnieje obawa, że regulacje mogą spowolnić postęp, ale równie ważne jest to, by uznać, że AI jest technologią o niezwykle głębokim wpływie. Odpowiednie ramy prawne mogą wręcz sprzyjać innowacyjności, jeśli zbudują zaufanie społeczne. Musimy mieć pewność, że jej rozwój odbywa się w sposób bezpieczny i odpowiedzialny. Jak pisał wiceprezes Microsoftu Brad Smith w swojej książce „Narzędzia i broń: obietnice i zagrożenia ery cyfrowej”, AI może być jednocześnie użytecznym narzędziem, jak i niebezpieczną bronią. Musimy zatem podchodzić do tego w sposób bardzo odpowiedzialny.
Już od 2016 r. Microsoft konsekwentnie projektuje, tworzy i wprowadza na rynek rozwiązania AI w oparciu o sześć fundamentalnych wartości: przejrzystości, odpowiedzialności, sprawiedliwości, inkluzywności, niezawodności i bezpieczeństwa oraz prywatności i ochrony danych.
Jest rzeczą zrozumiałą, że rządy przyglądają się temu i zastanawiają się, jak zapewnić odpowiedzialne innowacje. Kluczem jest ścisła współpraca nie tylko z branżą IT, ale także z sektorem publicznym czy środowiskami akademickimi. Musimy wspólnie opracować ramy, które nie będą hamować innowacji, ale jednocześnie zagwarantują, że innowacje te będą prowadzone w bezpieczny sposób, służący ludzkości. Myślę, że zmierzamy w dobrym kierunku.