Od dłuższego czasu trwa dyskusja o możliwych zastosowaniach sztucznej inteligencji (SI) w różnych sferach życia. W Europie powstają kolejne plany, tak na szczeblu krajowym, jak i unijnym, związane z rozwojem tej dziedziny technologii. Rozważania te nie pozostają obojętne dla zastosowania SI w sferze prawa. Do świata podatków sztuczna inteligencja już dawno wkroczyła i na dobre się zadomowiła.
Początki dyskusji sięgają lat siedemdziesiątych XX wieku. Wtedy właśnie w Stanach Zjednoczonych powstały pierwsze prace związane z wykorzystaniem SI w prawie podatkowym. Warto zwrócić uwagę, że to właśnie prawo podatkowe stanowiło najbardziej podatny grunt dla rozważań nad praktycznym wykorzystaniem SI. Wynika to ze specyfiki samego prawa podatkowego – jego stosunkowo technicznego charakteru względem innych gałęzi prawa. Ważną rolę odegrał również interes obu stron: organów państwowych chcących zabezpieczyć budżet państwa oraz podatników dążących do minimalizacji ryzyka podatkowego prowadzonej działalności.