Jak chronić wolność słowa w internetowych serwisach społecznościowych

Serwisy działają głównie w oparciu o wewnętrzne regulaminy, co nie pozwala na zapewnienie użytkownikom odpowiedniego stopnia bezpieczeństwa oraz ochrony ich praw - pisze prawnik Aneta Frydrych, Lubasz i Wspólnicy - Kancelaria Radców Prawnych sp.k.

Publikacja: 31.01.2022 21:14

Ikony mediów społecznościowych na ekranie telefonu

Ikony mediów społecznościowych na ekranie telefonu

Foto: PAP/EPA

Obecnie trwają prace nad projektem ustawy z dnia 29 września 2021 r. o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych (dalej jako „ustawa”). Ustawa ma z jednej strony stanowić ochronę dla konstytucyjnej wolności słowa, z drugiej zaś strony ochronę dóbr osobistych naruszanych przez anonimowych użytkowników portali społecznościowych.

Najważniejsze zagadnienia

Celem regulacji jest stworzenie warunków dla wspierania wolności wypowiedzi, zapewnienia prawa do prawdziwej informacji, poprawy stopnia ochrony wolności i praw człowieka w internetowych serwisach społecznościowych (dalej jako „serwisy”), przestrzegania przez serwisy wolności do wyrażania poglądów oraz przekonań, pozyskiwania i rozpowszechniania informacji oraz wolności komunikowania się.

Ustawa przewiduje powołanie Rady Wolności Słowa (dalej jako „Rada”), tj. kolegialnego organu administracji publicznej stojącego na straży przestrzegania przez serwisy wartości składających się na szeroko rozumianą wolność słowa. Członków Rady powołuje Sejm na 6-letnią kadencję. Regulamin działania Rady określi Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w drodze zarządzenia (dalej jako „Prezes UKE”).

W dalszej części ustawa reguluje obowiązki usługodawców. Wśród nich jest m.in. obowiązek ustanowienia wewnętrznego postępowania kontrolnego, którego celem będzie rozpatrywanie reklamacji użytkowników na ograniczenie dostępu do treści lub do profilu użytkownika oraz rozpowszechnianie treści o charakterze bezprawnym. W razie uwzględnienia reklamacji usługodawca znosi ograniczenie dostępu do treści lub profilu albo uniemożliwia rozpowszechnianie treści o charakterze bezprawnym. W razie nieuwzględnienia reklamacji usługodawca informuje o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze postępowania cywilnego. Nadzór nad postępowaniem sprawować będzie Prezes UKE. Użytkownik niezadowolony ze sposobu rozpatrzenia reklamacji może w terminie 7 dni od otrzymania informacji o sposobie rozpatrzenia, wnieść w formie dokumentu elektronicznego skargę do Rady. Z założenia postępowanie ma być szybkie - Rada wydaje decyzję w terminie 7 dni i doręcza ją niezwłocznie, nie później niż w ciągu 24 godzin od jej wydania, zaś usługodawca zobowiązany jest ją wykonać nie później niż w terminie 24 godzin od jej doręczenia. Co istotne, usługodawca nie może ponownie ograniczyć dostępu do treści, które były przedmiotem badania Rady.

Innym obowiązkiem jest sporządzanie sprawozdań dotyczących sposobu rozstrzygania reklamacji (dotyczy usługodawców otrzymujących ponad 100 reklamacji rocznie). Sprawozdania te będą publikowane w Dzienniku Urzędowym UKE.

Usługodawca naruszający obowiązki wynikające z ustawy podlega karze pieniężnej. Kary te mogą wynosić od 50.000 zł aż do 50.000.000 zł. 

„Ślepe pozwy”

W ustawie z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (dalej jako „k.p.c.”) ustawa dodaje rozdział dotyczący postępowania o ochronę dóbr osobistych przeciwko osobom o nieustalonej tożsamości. Postępowanie to będzie dotyczyło naruszeń dokonanych za pośrednictwem usług elektronicznych, co do których powód nie zna tożsamości naruszającego. Sprawy rozpoznawał będzie sąd okręgowy właściwy dla miejsca zamieszkania lub siedziby powoda. Pozew będzie podlegał opłacie stałej w kwocie 1.000 zł. W pozwie, w miejscu gdzie powinny znaleźć się dane naruszającego, powód wskaże inne dane umożliwiające zidentyfikowanie naruszającego, np. nazwę profilu lub login użytkownika. W pozwie powód winien zawrzeć wniosek o zobowiązanie usługodawcy do wskazania danych pozwanego.  Postępowanie zostanie umorzone, jeżeli w terminie 12 miesięcy od dnia pierwszego zobowiązania, ale nie wcześniej niż po upływie terminu wyznaczonego w trzecim zobowiązaniu sądu, usługodawca nie przekaże danych. Umorzenie nastąpi również, jeżeli usługodawca nie posiada wystarczających danych lub ich pozyskanie będzie niemożliwie lub nadmiernie utrudnione.  Z uwagi na powyższe obowiązki ustawa przewiduje dodanie do ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną art. 18a, zgodnie z którym usługodawca będzie  zobowiązany do retencji danych eksploatacyjnych (o adresie IP, porcie źródłowym zakończenia sieci oraz czasie korzystania z usługi) przez okres 12 miesięcy od dnia skorzystania z usługi.

Podsumowując wskazać należy, że obecnie serwisy działają przede wszystkim w oparciu o wewnętrzne regulaminy, co nie pozwala na zapewnienie użytkownikom odpowiedniego stopnia bezpieczeństwa oraz ochrony ich praw. Komentowana regulacja stanowi zatem odpowiedź na potrzebę zapewnienia przez ustawodawstwo jednolitego systemu działania serwisów.

Autorem tekstu jest prawnik Aneta Frydrych, Lubasz i Wspólnicy - Kancelaria Radców Prawnych sp.k. Kancelaria jest zrzeszona w sieci Kancelarie RP działającej pod patronatem dziennika „Rzeczpospolita”

Obecnie trwają prace nad projektem ustawy z dnia 29 września 2021 r. o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych (dalej jako „ustawa”). Ustawa ma z jednej strony stanowić ochronę dla konstytucyjnej wolności słowa, z drugiej zaś strony ochronę dóbr osobistych naruszanych przez anonimowych użytkowników portali społecznościowych.

Najważniejsze zagadnienia

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie i komentarze
Dominik Skoczek: W Polsce cyfrowi giganci mają się dobrze
Opinie i komentarze
Tantiemy autorskie z internetu: jak korzyści nielicznych przekuć w sukces wszystkich
Opinie i komentarze
Od kredy i tablicy po sztuczną inteligencję. Szkoła chce być na czasie
Opinie i komentarze
Odpowiedzialne innowacje, czyli wątpliwości wokół Neuralinka i sterowania myślami
Opinie i komentarze
Prof. Ryszard Markiewicz: Można obciążyć producentów filmów wypłatami dla twórców i artystów