Rz.: Ile do tej pory kosztowało jednoźródłowe badanie mediów elektronicznych, czyli projekt realizowany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji?
Andrzej Olszewski, ekspert KRRiT ds. projektu Telemetria Polska: – Mówiąc z pamięci: mieliśmy przetarg na część statystyczną, czyli badanie założycielskie i rekrutację panelu. Rozstrzygnął się na poziomie około 350 tys. zł. Do tego dochodzi sprzęt, elementy dodatkowe czyli 700-800 tys. zł. Firma Synerise dostarczyła system, oprogramowanie, jak i konkretne modele smartfonu.
To pieniądze na przeprowadzenie prób, doświadczeń, bo trzeba pamiętać, że obraliśmy pionierską drogę. Mamy odniesienia do badań mediowych, funkcjonujących na rynku, ale różnica między nimi a badanie jednoźródłowym, które przygotowujemy jest zasadnicza. Dużo łatwiej jest rekrutować gospodarstwa domowe, gdzie instalujemy urządzenia stacjonarne i prosimy o ich obsługę, a czym innym jest prośba o użytkowanie naszych telefonów komórkowych, instalację oprogramowania monitorującego na komputerach i tabletach, gdzie respondenci wiedzą jak technologia działa i z czym innym się wiąże. Pojawia się dużo więcej obaw. Wyzwania są całkiem inne.
Mówimy o telefonach komórkowych, bo miernikiem w badaniu jednoźródłowym ma być smartfon?
A.O.: – Czy tak będzie ostatecznie nie wiem. Dysponujemy dziś takimi technologiami, ale są też takie, które opierają się o pagery, jest mowa o smartwatchach – słowem technologia się rozwija. Decyzja ostateczna musi być wypracowana z rynkiem. Nie tylko zresztą co do tego, jakie urządzenie zastosować, ale też co do wyboru technologii identyfikacji medium, z którego korzysta panelista.
Od startu projektu miną niedługo dwa lata. Co udało się wypracować?
A.O.: – Od strony merytorycznej przeprowadziliśmy szeroko zakrojone konsultacje rynkowe, testy laboratoryjne nad technologiami, jak i rekrutacyjne z SGH nad badaniem założycielskim. Wiemy co robić, czego nie robić, gdzie szukać gwarancji sukcesu. Z drugiej strony prowadziliśmy rozmowy z rynkiem, który się organizował: przedstawicielami mediów: nadawcami telewizyjnymi, radiowymi, internetowymi, marketerami i reklamodawcami oraz operatorami. Funkcjonuję na tym rynku od blisko 30 lat i po raz pierwszy kojarzę sytuację, w której do stołu usiedli wszyscy.