Przejście na nauczanie w 100 proc. zdalne zrodziło szereg wyzwań, od ustawowych czy prawnych, przez logistyczne, po technologiczno-sprzętowe. Ale paradoksalnie ta terapia szokowa może okazać się niesłychaną szansą dla szkolnictwa wyższego i bodźcem do zmian, które w „normalnym trybie” zachodziłyby przez lata.
– Obecna sytuacja stworzyła sposobność do ekspresowego rozwinięcia kompetencji technologicznych na masową skalę. Nabyte umiejętności i zdobyte doświadczenie będą procentowały u studentów na dalszych etapach edukacji oraz przez całe życie zawodowe. – mówi dr Marcin Dąbrowski, Kanclerz Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. – Na pewno oswojenie z narzędziami do pracy zdalnej i zebrane doświadczenia pomogą w rozwijaniu w przyszłości współpracy z osobami z całego świata w multidyscyplinarnych zespołach wirtualnych. To bardzo wzmocni umiędzynarodowienie środowiska akademickiego w Polsce.