Reklama
Rozwiń
Reklama

Elon Musk proponuje tanią przeprowadzkę na Marsa

Założyciel Tesli i SpaceX Elon Musk już teraz jest przekonany, że koszt przeprowadzki na Marsa będzie mniejszy niż 100 tysięcy dolarów.

Publikacja: 02.07.2019 15:15

Elon Musk proponuje tanią przeprowadzkę na Marsa

Foto: AFP

Biznesmen i wizjoner nie ustaje w pracach nad swoim planem kolonizacji Czerwonej Planety. Opracowywany przez spółkę SpaceX silnik rakietowy Raptor osiągnął właśnie moc, która pozwoli nadać odpowiednią prędkość statkom kosmicznym, które mają dowieźć ludzi na Marsa.

Celem SpaceX jest wysłanie na Marsa statku kosmicznego już w 2022 roku. Na początku loty miałyby się odbywać bez udziału ludzi – na Czerwoną Planetę trafiłoby niezbędne zaopatrzenie, które mogłyby wykorzystać późniejsze załogowe misje.

CZYTAJ TAKŻE: Elon Musk buduje statek, którym chce zasiedlić Marsa

„Celem pierwszej misji będzie potwierdzenie istnienia zasobów wody, zidentyfikowanie zagrożeń oraz umieszczenie początkowej infrastruktury energetycznej, wydobywczej i mieszkalnej” – informuje SpaceX na swojej stronie internetowej. Firma Elona Muska chce zbudować na Marsie bazę, która będzie mogła służyć za podstawę „kwitnącego miasta” oraz „samowystarczalnej cywilizacji”.

Reklama
Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Startup zbankrutował. Loty na Marsa odwołane

Przeprowadzka na Marsa będzie się jednak wiązać z kosztami. Elon Musk jest w tym zakresie optymistą i sądzi, że bilet będzie cenowo w zasięgu większości mieszkańców krajów rozwiniętych. Koszt ma wynosić mniej niż 500 tys. dolarów, a być może nawet mniej niż 100 tysięcy.

Faktycznie, mogłoby to oznaczać, że po sprzedaniu domu/mieszkania nieobciążonego hipoteką, przeciętny przedstawiciel klasy średniej z krajów takich jak USA czy Wielka Brytania mógłby pozwolić sobie na bilet na Marsa. Taki przelot byłby nawet w zasięgu sporej części mieszkańców polskich miast – położone w dobrych punktach mieszkania w Warszawie czy Krakowie albo Trójmieście można spokojnie sprzedać za kwotę wyższą niż prognozowana cena biletu na Czerwoną Planetę.

CZYTAJ TAKŻE: Na Marsie powstanie baza. Astronauci ją sobie… wydrukują

Pod warunkiem, oczywiście, że na Marsa w końcu uda się dotrzeć.

Reklama
Reklama

Przeświadczony o tym jest Buzz Aldrin, były astronauta NASA, drugi człowiek, który postawił stopę na Księżycu. Zaapelował niedawno, by ludzkość przyspieszyła plany związane z eksploracją kosmosu i rozpoczęła „wielką migrację na Marsa”. Na łamach „Washington Post” Aldrin wezwał władze USA do postawienia kwestii dotarcia człowieka na Czerwoną Planetę „w centrum zainteresowania społeczeństwa”.

Technologie
Prognozy i przewidywania na 2026 r.: spokojniej i bardziej odpowiedzialnie
Technologie
Rusza nowy polski chatbot. To początek prawdziwej rewolucji
Technologie
AI niszczy samodzielne myślenie? Naukowcy biją na alarm
Technologie
Straż graniczna USA sięgnęła po nową broń. Nielegalni imigranci muszą szukać nowych dróg
Technologie
Sztuczna inteligencja w medycynie wykazuje uprzedzenia. Nowe badania z Harvardu
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama