Samobieżne roboty Auto-S są od roku z powodzeniem testowane do mycia podłóg i skanowania towarów na półkach sklepu oraz magazynów, a także do skanowania oraz sortowania paczek dostarczanych do sklepów. Testy trwają w ponad 1,8 tys. sklepów sieci Walmart w USA (na ponad 4700).
CZYTAJ TAKŻE: Pies-robot włączy pralkę, pokieruje domem
Największe problemy z utrzymaniem czystości oraz porządku w magazynach mają tzw. supercentra sieci – duże sklepy o średniej powierzchni 16,5 tys. metrów kwadratowych. I tam roboty Auto-S zostaną „zatrudnione” w pierwszej kolejności.
Walmart jest największym prywatnym pracodawcą w USA, Meksyku i Kanadzie i zatrudnia 2,2 mln osób na całym świecie. Co dla nich oznacza automatyzacja? Według CNN roboty mają zastąpić ludzi w żmudnej, powtarzalnej i czysto manualnej pracy, takie jak mycie podłóg czy skanowanie kodów na opakowaniach. Ma to pozwolić pracownikom na przejście do bardziej kreatywnej pracy: sprzedaży i wsparcia oraz pomocy klientom odwiedzającym sklepy. Roboty mają się też docelowo zająć najcięższą fizyczną pracą: rozładowywaniem opakowań z towarem dostarczanych do sklepów.