Inicjatywa polegająca na wzbudzaniu i bezkontaktowemu mierzeniu fal ultradźwiękowych pozwoli uzyskać bardzo elastyczne narzędzie, które wykona diagnostykę kompozytu szybko, a zarazem bardzo precyzyjnie.
– To właśnie istota całego zadania. Mimo że sama idea prowadzenia badań jest prosta, to praktyczna implementacja już nie do końca. Występuje tu kilka niuansów technicznych, które musimy przezwyciężyć, zanim system znajdzie się na rynku – mówi dr inż. Łukasz Pieczonka z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, kierownik projektu realizowanego w ramach VII edycji programu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju pt. „Lider”.
Naukowcy skupiają uwagę na stworzeniu systemu pomiarowego, który finalnie obsłużą osoby nieposiadające dogłębnej wiedzy technicznej na temat diagnostyki kompozytów. System będący aktualnie na etapie konfiguracji przekaże jasną informację diagnostyczną o uszkodzeniach w badanym materiale.
– W następnym kroku pokusimy się o drugi stopień diagnostyki, informujący, jakiego typu wykryto uszkodzenie – wskazuje kierownik projektu. Na podstawie takich wyników diagnostycznych użytkownik oceni, czy dany element posiadający uszkodzenie można jeszcze użytkować, i będzie mógł szacować pozostały czas życia konstrukcji.
Projekt bezkontaktowego obrazowania uszkodzeń w konstrukcjach kompozytowych z wykorzystaniem technik laserowych jest pierwszym tego typu powstałym na polskim rynku. Za główny cel naukowcy stawiają sobie łatwą obsługę urządzenia przy jednoczesnej skuteczności w diagnozowaniu uszkodzonych elementów. Zastosowanie znajdzie on w branży transportowej, niezależnie od typu. Transport morski, kołowy, lotniczy oraz kolejowy to gałęzie, w których udział kompozytów w strukturach nośnych pojazdów stale rośnie.
